Nie zamierzam uczestniczyć i dokonywać żadnych czynności procesowych przy współudziale sędziów powołanych do Sądu Najwyższego na podstawie wniosku Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w składzie i trybie przewidzianym ustawą z 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa – deklaruje Piotr Prusinowski, prezes SN kierujący pracami Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (IPiUS) SN, w oświadczeniu skierowanym m.in. do I prezes SN.

Wystosował je po tym, gdy został wylosowany do dwóch spraw zarejestrowanych w Izbie Cywilnej SN, w których miałby zasiadać w składzie orzekającym z osobami powołanymi z rekomendacji obecnej, kontestowanej KRS. Piotr Prusinowski zaznacza, że odmowa orzekania w tych sprawach nie jest wynikiem osobistych animozji, a pobudki jego decyzji mają wyłącznie źródło normatywne i podłoże legalistyczne.
Kierujący IPiUS powołuje się przy tym na uchwałę trzech połączonych izb SN ze stycznia 2020 r. (sygn. akt BSA I-4110-1/20). Przesądza ona, że udział w składzie SN osób powołanych do SN na podstawie wniosku obecnej KRS prowadzi w każdym przypadku do nienależytej obsady sądu albo sprzeczności składu tego sądu z przepisami prawa. Prusinowski przypomina, że uchwale tej nadano moc zasady prawnej, wiąże więc ona każdego sędziego SN, w tym również tzw. nowych sędziów SN, uniemożliwiając orzekanie z takimi osobami.
Autor oświadczenia podkreśla, że „sędzia nie może świadomie naruszać prawa obywateli do sądu i narażać państwa polskiego na obowiązek wypłacania wysokich odszkodowań”. Przeciwne postępowanie pozostaje w opozycji do obowiązku „służenia wiernego Rzeczpospolitej Polskiej” i „stania na straży prawa i praworządności”, o których mowa w ślubowaniu sędziowskim.
Przypomnijmy, że w październiku zeszłego roku 30 sędziów SN podpisało oświadczenie, w którym stwierdzili, że nie będą orzekać wspólnie z sędziami powołanymi do tego sądu na wniosek obecnej KRS. Jak napisali, „przystąpienie w takiej sytuacji do procedowania i ferowania orzeczeń jest niedopuszczalne”. Oświadczenie to jednak nie dotyczyło – tak jak ma to miejsce w przypadku pisma sygnowanego przez Prusinowskiego – odmowy orzekania w konkretnych sprawach. ©℗