Po wrześniowej premierze iPhone'a 5S i 5C Apple po raz kolejny wypuszcza na rynek nowe gadżety w swoim portfolio. Tym razem to nowe tablety kolejnych generacji: iPad Air i iPad mini z wyświetlaczem Retina ujrzały światło dzienne.

Oto październikowe nowości sprzętowe Apple:

ikona lupy />
Ceny nowych komputerów Apple: Ceny MacBook i MacBookAir zaprezentowane na konferencji / Bloomberg / Noah Berger

- Nowy iPad Air 5 generacji jest o 20 procent cieńszy i 28 procent lżejszy niż iPad czwartej generacji. Waży pół kilograma. IPad Air wyposażony jest w 64-bitowy procesor A7 i dodatkowy koprocesor ruchu o nazwie M7. Taki jak w w iPhone 5S. Apple twierdzi, że jest 8 razy szybszy i ma 72 razy większą wydajność grafiki niż stary procesor. W końcu doczekaliśmy się obsługi technologii LTE. Najtańsza wersja będzie kosztować 499 dolarów, a na rynku pojawi się od 1 listopada.

-Nowy iPad mini z wyświetlaczem Retina, cena: 399 dolarów. Nowy mini iPad z wyświetlaczem Retina będzie miał rozdzielczość 2048 x 1536, dzięki czemu obejrzymy na nim filmy w jakości HD. Nadal pozostaje 7,9-calowy wyświetlacz.

Procesor A7 w iPad Air i iPad mini z wyświetlaczem Retina oferuje jeszcze bardziej zaawansowaną grafikę i lepsze przetwarzanie sygnału obrazu, niż to miało miejsce w poprzednich wersjach. Nowe iPady posiadają koprocesor ruchu M7, który ma odciążać od nadmiernego natężenia pracy procesor A7 i prowadzić do poprawy żywotności baterii.

iPad Air i mini iPad z wyświetlaczem Retina mają ulepszoną kamerę FaceTime HD z ulepszonymi czujnikami światła, aby zwiększyć wydajność w słabym świetle. 5MP aparat ISight z czujnikiem i zaawansowaną techniką, w połączeniu z systemem iOS 7, ma zdecydowanie poprawiony obraz.

Nowe iPady mają jeszcze lepiej wykorzystywać możliwości systemu iOS7.

Ceny i dostępność

iPad Air: wersje z Wi-Fi będą dostępne w kolorze srebrnym lub space gray od piątku, 1 listopada 2013 roku. Sugerowana cena detaliczna to 499 dolarów za model 16GB, 599 dolarów za 32GB, 699 dolarów za 64 GB i 799 dolarów za 128 GB.

iPad Air z Wi-Fi z 3G/4G będzie dostępny także począwszy od 1 listopada 2013 roku w sugerowanej cenie detalicznej 629 dolarów za 16GB. Natomiast już 729 dolarów zapłacimy za 32GB, 829 dolarów za 64 GB, 929 dolarów za128 GB.

iPad mini z wyświetlaczem Retina będzie dostępny jeszcze w listopadzie, w kolorze srebrnym lub space gray. Mini będą dostępne w sugerowanej cenie detalicznej 399 dolarów za 16GB, 499 dolarów za 32GB, 599 dolarów za 64 GB i 699 dolarów za 128GB .

iPad mini z wyświetlaczem Retina Wi-Fi i 3G/4G będzie dostępny w sugerowanej cenie detalicznej 529 dolarów za 16GB, 629 dolarów za 32GB, 729 dolarów za 64 GB i 829 dolarów za 128 GB. Dodatkowo mini iPad jest obecnie oferowany w bardziej przystępnej cenie 299 dolarów za 16 GB Wi-Fi i 429 dolarów za 16 GB Wi-Fi + 3G.

2013 rokiem Samsunga i Androida. Apple królem liftingu

Choć Apple zaprezentowało w tym roku dwa "nowe" modele flagowych telefonów po lekkim liftingu oraz podobne do wcześniejszych wersji tablety, nie wspominając szaleńczo drogich komputerów, to raczej trudno będzie tym podbić rynek. Rywale nie próżnują. Największy oponent Apple z Korei zaprezentował w minionym roku m.in. Galaxy Grand, Express i XCover2, Core, Galaxy S4, S4 Mini, Active, Zoom, Galaxy Note czy choćby ostatni projekt Galaxy Round z okrągłym ekranem. Do tego dochodzą tablety Galaxy Tab3, Galaxy Mega 5,8 i 6,3. Wisienką na torcie jest słabo oceniany Galaxy Gear. Ale nawet na tym polu Samsungowi udało się prześcignąć Apple.

Nie możemy też zapominać o pozostałych rywalach jak świetne HTC, LG czy Nokia.

Liczby są bezlitosne. Zagrywka z wycofaniem iPhone 5 się nie powiodła. 5S się sprzedaje, ale kolejne partie 5C zostają wstrzymane. Po co klientom coś mniej idealnego, skoro to wersja 5S powinna być jedynym modelem promowanym przez Apple?

Flagowy tablet iPad 4 nadal sprzedaje się dobrze, ale według IDC udział w rynku sprzedaży tabletów spadł Apple do 32 proc. To jest prawie 60 procent w porównaniu do poprzedniego roku.

Historia kołem się toczy

Wydaje się, że jeśli nadal szefowie Apple będą przyglądać się rynkowi, zamiast działać, może się powtórzyć historia Apple z 1996 roku. Po wcześniejszym, ogromnym sukcesie Macintosha, zaczęto kilkuletnią fetę, nie zważając na zapotrzebowanie rynku. Windows zdobywał cały świat, kiedy Apple staczał się w przepaść i niebyt.

Gdyby nie powracający do firmy Steve Jobs, to byłby koniec. Świeża wizja "magika z Cupertino" nie tylko uratowała koncern, ale dzięki dwóm niepowtarzalnym sukcesom iPhone'a i iPada wywindowała Apple na szczyt firm technologicznych, pozostawiając w tyle nie tylko Samsunga, ale przede wszystkim największych rywali ze światowego i amerykańskiego podwórka - Microsoft i Google.

Jak zauważył były wiceszef Apple, Donald Strickland: "Miarą sukcesu firmy, jest powtarzalność tego sukcesu". Dziś Jobsa już nie ma. Co zrobi Tim Cook, aby powtórzyć sukces iPhone'a i iPada? Zwyczajnie nie da się odcinać kuponów w nieskończoność. W tej sprawie Tim Cook powinien się spotkać z Olli-Pekka Kallasvuo, byłym prezesem Nokii.