Sprawa jakich jest coraz więcej – mężczyzna skuszony reklamą wyjątkowo dużych zysków założył konto na platformie pozwalającej rzekomo inwestować w kryptowaluty. Już po kilku godzinach odebrał telefon od kogoś, kto przedstawił się jako analityk finansowy i roztaczając wizję pewnej inwestycji, poprosił o podanie hasła i loginu do bankowości internetowej. Niebawem zauważył na swoim koncie kwotę najpierw 71 tys. zł, a po jakimś czasie dodatkowych 18 tys. zł. Myślał, że to zyski z obrotu kryptowalutą. Na prośbę rzekomego analityka przelał dodatkowo jeszcze własne środki. Niedługo potem wszystkie pieniądze zniknęły z jego rachunku, przelane na zagraniczne konta. Wtedy zorientował się, że padł ofiarą oszustwa i zgłosił je policji. Policji nie udało się trafić na trop przestępców i dochodzenie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców.

Oszuści zaciągnęli kredyt, bank żąda jego spłaty

Okazało się, że to dopiero początek problemów oszukanego. Bank zażądał bowiem od niego spłaty zaciągniętego kredytu, a gdy właściciel rachunku odmówił, tłumacząc, że padł ofiarą przestępstwa, wniósł pozew do sądu. Sąd w nieprawomocnym na razie wyroku oddalił roszczenia, uznając, że powód nie udowodnił, że to właściciel rachunku zaciągnął zobowiązanie.

Sąd przyznał, że wola osoby dokonującej czynności prawnej zgodnie z art. 60 kodeksu cywilnego może być wyrażona przez dowolne zachowanie, w tym również poprzez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej. Tyle że materiał dowodowy przedstawiony przez bank nie dawał podstaw do przyjęcia, że to właśnie pozwany złożył oświadczenie woli skutkujące udzieleniem kredytu. Z kolei prowadzone wcześniej dochodzenie potwierdziło, że pozwany padł ofiarą oszustwa. Jego umorzenie z powodu niewykrycia sprawców oznacza potwierdzenie samego faktu, że do przestępstwa doszło.

To zaś oznacza, że kredytu nie zaciągnął pozwany mężczyzna, co z kolei skutkuje nieważnością umowy.

Login i hasło zostały wykorzystane przez oszustów

Z uwagi na to, że w niniejszej sprawie umowa pożyczki została zawarta z jednej strony przez nieustaloną osobę posługującą się danymi osobowymi pozwanego, działającą w celu przestępczym (co wynika z akt prowadzonego postępowania karnego), zachodzi skutek w postaci nieważności czynności jako sprzecznej z prawem” – podkreślił sąd w niedawno opublikowanym uzasadnieniu wyroku. Dodał, że oszustom nie chodziło o zaciągnięcie zobowiązania we własnym imieniu, tylko o doprowadzenie pozwanego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

„Najistotniejsze w sprawie jest to, że jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, to nie pozwany bezpośrednio zawarł z powodem umowę pożyczki. W rezultacie powyższych rozważań sąd doszedł do wniosku o nieważności czynności prawnej w postaci zawarcia umowy pożyczki” – podsumował swe rozważania sąd.

Orzecznictwo
Wyrok Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej z 10 czerwca 2025 r., sygn. akt I C 59/24