Zaledwie 2 proc. lokali znajdujących się pod koniec 2013 r. w ofercie deweloperów w największych miastach sprzedawane jest z terminem oddania dłuższym niż dwa lata – wynika z danych firmy doradczej Reas. W końcu 2010 r., przy porównywalnej wielkości oferty, takich mieszkań było 7 proc.
Okres potrzebny do wyprzedaży oferty / Dziennik Gazeta Prawna
Jeszcze bardziej zmieniła się statystyka w przypadku lokali, na które klienci muszą poczekać od roku do dwóch lat. Teraz to 20 proc. oferty, a przed trzema laty aż 41 proc. Przybywa za to mieszkań, które mają być gotowe w ciągu roku. To 42 proc. w porównaniu z 26 proc. pod koniec 2010 r.
Specjaliści Reas takie przetasowania wiążą z ustawą deweloperską, która weszła w życie pod koniec kwietnia 2012 r. Dała ona kupującym możliwość odstąpienia od umowy, jeżeli deweloper przekroczy termin przeniesienia prawa własności lokalu o więcej niż 120 dni. – Deweloperzy są dużo bardziej ostrożni z oferowaniem mieszkań z długimi okresami oddania. Nie rozpoczynają sprzedaży, jeśli nie mają pewności, że zmieszczą się w terminach – mówi Kazimierz Kirejczyk, prezes Reas.
Branża gorzej wypada pod względem rachunków powierniczych, na które mają trafiać pieniądze kupujących. Zgodnie z ustawą powinny one obejmować każdy projekt, który wszedł do sprzedaży po kwietniu 2012 r. I choć przepisy działają już od ponad 1,5 roku, według Reas w żadnym z dużych miast rachunki nie obejmują więcej niż 20 proc. oferty. Firmy w dużej części realizują bowiem kolejne etapy inwestycji rozpoczętych przed wejściem w życie ustawy lub projekty, w których formalny wymóg ogłoszenia sprzedaży spełniły przed tym terminem. W takim przypadku nie muszą starać się o rachunki.
To, jak deweloperzy radzą sobie z ustawą mającą zwiększyć ochronę kupujących, badał w ostatnich miesiącach Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który na początku lutego upubliczni raport obejmujący badania blisko stu firm. Małgorzata Cieloch z UOKiK zapowiada, że znajdą się w nim m.in. wskazówki co do kierunku ewentualnych zmian w ustawie. – Będą też wszczynane postępowania z powodu nieprawidłowości w stosowaniu ustawy – zapowiada.
Na przełomie marca i kwietnia UOKiK przedstawi kolejny raport, opracowany na podstawie ankiety wśród tysiąca deweloperów, o tym jak ustawa zmieniła obraz i funkcjonowanie branży.
Pod względem biznesowym ma ona za sobą jeden z najlepszych okresów w historii. W największych miastach deweloperzy sprzedali w 2013 r. blisko 36 tys. lokali, tyle samo, co w rekordowym 2007 r. i o 17,5 proc. więcej niż w 2012 r. Już w IV kw. duży wpływ na popyt miały osoby rezerwujące lokale z myślą o programie Mieszkanie dla Młodych (MdM), który formalnie ruszył w styczniu. Mimo tego deweloperzy przewidują, że w tym roku trudno będzie im powtórzyć tak wysoką dynamikę sprzedaży. – Z MdM może korzystać ograniczona grupa klientów. Nie wiemy też, jak będą zachowywać się klienci gotówkowi i inwestycyjni, którzy byli w 2013 r. bardzo aktywni na rynku – mówi członek zarządu jednego z dużych krajowych deweloperów.
Więcej na www.forsal.pl