Przywiązanie do własnej marki jest jednym z wyznaczników strategii prezesa TZMO - Jarosława Józefowicza. – Chciałbym, żeby o Belli mówiło się jak o Coca-Coli. Decyzja, żeby promować własną markę, była jedną z kluczowych, jakie podjęliśmy w firmie - mówi prezes. Źródło: DGP, Jakub Kapiszewski.
Kliknij w zdjęcie, aby zobaczyć galerię.
1 Wyroby firmy – m.in. podpaski, pieluchy dla dzieci i dorosłych, kosmetyki i chemia gospodarcza – obecne są na 80 rynkach zamieszkanych przez... jedną trzecią ludności świata. Na zdj. Fabryka TZMO w Bangalore, otwarta w 2006 r.
Media
2 TZMO są właścicielem 55 spółek w 17 krajach, w których zatrudniają 7,6 tys. osób, z czego 4 tys. pracuje dla toruńskiej firmy za granicą. Firma doskonale radzi sobie zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie. Na zdj. Biuro firmy TZMO w Moskwie
Media
3 W Rosji podpaski Bella to niekwestionowany lider rynku. W Niemczech z kolei numerem dwa są produkty dla seniorów spod marki Seni. Na zdj. Fabryka firmy TZMO w Rosji, w Jegorewsku, otwarta w 2003 r.
Media
4 Zakład produkcyjny pod Moskwą firma postawiła już w 2003 r. Fabryka firmy TZMO w Rosji, w Jegorewsku.
Media
5 W obliczu tych sukcesów prezes firmy Jarosław Józefowicz zawsze pozostawał skromny. Jeszcze w 2002 r. na łamach magazynu „Businessman” na pytanie, czy międzynarodowe koncerny obawiają się jego firmy, odpowiedział, że na razie TZMO boi się koncernów. Na zdj. Jarosław Józefowicz, Prezes firmy TZMO od 1981 r.
Media
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama