Zaznaczył, że Kancelaria Prezydenta będzie szukać pośredniego wyjścia, pomiędzy podziałem kosztów przewalutowania pomiędzy banki a kredytobiorców w skali 50/50 a 90/10. "Będziemy chcieli dojść do tego w trybie negocjacji" - powiedział.
"Pan prezydent, obok tego, że jest człowiekiem, który realizuje swoje zobowiązania konstytucyjne stoi jednak na straży bezpieczeństwa. W ramach tego bezpieczeństwa jest też bezpieczeństwo finansowe. Pan prezydent - kiedy się zastanawiał nad kosztami przewalutowania - myślał o tym, żeby ten podział był sprawiedliwy, to znaczy żeby nie było to tak, jak w projekcie wyjściowym Sejmu: 50/50, ale też żeby nie było to 90/10 - tak, jak w tym projekcie, który trafił do Senatu po poprawkach" - dodał.
Minister zaznaczył, że prezydencki projekt będzie zakładał równość kredytobiorców złotowych oraz walutowych.
"Będziemy szli w tym kierunku, żeby była równość pomiędzy tymi, którzy brali kredyty indeksowane albo denominowane do franka a tymi, którzy brali kredyty złotowe" - powiedział.
"Ten projekt będzie się odnosił do kredytów konsumpcyjnych-mieszkaniownych, nie inwestycyjnych. Na pewno będziemy się starali iść w tę stronę, żeby to rozwiązanie dotyczyło osób, które zaspokajały swoje potrzeby mieszkaniowe - mogą mieć na przykład dwa mieszkania, ale już nie pięć, które kupowały za kredyt, na wynajem" - dodał.