Najlepszy sejf na nic się zda, a z pliku banknotów zostanie garść papieru. Wystarczy przez parę lat nie interesować się odłożonym kapitałem. Teraz uwaga na franki szwajcarskie.
Ci, którzy trzymali w szafie albo kasie pancernej francuskie franki, już mają ten kłopot z głowy, bo w ubiegłym tygodniu upłynął termin ich wymiany na euro. Było na to 10 lat, a i tak spóźnialscy ustawiali się w kilometrowych kolejkach.
Według szacunków władz monetarnych Francji obywatele wymienili franki o wartości ok. 60 mln euro. Spodziewano się, że przyniosą do banków 600 mln euro. To może oznaczać, że wiele osób zaspało i zostało z bezużytecznymi papierkami Dla nich ostatnią nadzieją jest to, że niektóre należą do rzadkich serii i z łatwością będzie można odsprzedać je kolekcjonerom. Większość krajów strefy euro na szczęście nie wyznaczyło ostatecznego terminu wymiany starej waluty na europejską.
Ale nie tylko wielkie walutowe rewolucje mogą być niebezpieczne dla naszych oszczędności. Zdarza się, że banki centralne postanawiają wymienić niektóre starsze serie banknotów na nowsze. Chodzi o wprowadzenie na rynek pieniędzy trudniejszych do podrobienia przez fałszerzy wyposażonych w najnowsze zdobycze techniki (czyli specjalne znaki czy paski). Ostatnio tego rodzaju spektakularna wymiana dotyczyła m.in. banknotu 20-funtowego z wizerunkiem królowej Elżbiety II. W tym roku rozpoczęcie wymiany niektórych serii banknotów planuje centralny bank Szwajcarii. Posiadacze oszczędności we frankach szwajcarskich powinni więc monitorować sytuację i zaglądać na stronę banku (www.snb.ch).
Banknoty najczęściej można wymieniać w centrali i oddziałach banków centralnych. W niektórych przypadkach jest to możliwe także drogą pocztową. Wtedy trzeba wraz z banknotami przesłać wypełniony specjalny formularz, którego wzór zazwyczaj znajduje się na stronie internetowej instytucji.
Problem wymiany banknotów nie dotyczy posiadaczy dolarów amerykańskich. Wszystkie zielone banknoty z wizerunkami prezydentów USA są honorowane przez bankowców, chociaż na rynek wchodzą oczywiście coraz nowsze serie.