Kobiety zaskarżyły uchwałę Sejmiku Województwa Małopolskiego. W listopadzie ubiegłego roku radni przegłosowali przepisy zakazujące w Krakowie palenia drewnem i węglem w piecach. Elżbieta Liguzińska domaga się zaostrzenie przepisów i rozszerzenia zakazu o palenie w kominkach. Druga skarżąca uważa, że przepisy uderzają w interes najbiedniejszych krakowian, którzy ogrzewają domy i mieszkania tanim węglem.
Pierwsza rozprawa została odroczona. Dziś Sąd rozpatrywał jedynie wnioski działaczy antysmogowych o włączenie ich do sprawy. Zarówno Krakowski Alarm Smogowy i Fundacja Client Earth (czyt Clajent Ert) chcą przed sądem bronić przepisów. Uchwalony w listopadzie przez Sejmik Województwa Małopolskiego zakaz palenia węglem i drewnem ma poprawić jakość powietrza w Krakowie. Za cztery lata domy, do których nie ma przyłączenia z miejskiej elektrociepłowni będzie można ogrzewać jedynie prądem, lub gazem.
W Krakowie normy pyłów zawieszonych przekraczane są przez 200 dni w roku. Kraków jest trzecim, najbardziej zanieczyszczonym miastem w Europie.