Szef Instytutu Studiów Energetycznych Andrzej Sikora powiedział IAR, że w przypadku tej firmy bardzo trudno będzie oczekiwać w krótkim terminie spektakularnych zarobków. Dlatego - w jego opinii - inwestycję należy raczej traktować jako długoterminową.
Adam Ruciński z firmy doradczej BTFG dodaje, że jest to spółka na pewno stabilna. Oprócz tego - wiele przemawia za tym, że będzie się rozwijała. Jak podkreśla, ci inwestorzy, którzy budują stabilne portfele, taką spółką się zainteresują.
Będzie to największa prywatyzacja w tym roku. To piąta z dużych spółek energetycznych, która wejdzie na GPW.