- Rozmowy trwają, ale nie ma żadnych ustaleń – mówi nam Tomasz Głogowski, rzecznik PGG. Nie ma ustaleń, bo nie ma też konkretów. Związkowcy bowiem nie określili o jakich podwyżkach mowa. Chcą najpierw dostępu do danych z funduszu płac, by zacząć mówić o konkretach.
- Średnia płaca w PGG jest najniższa i to nie ulega wątpliwości, nie dziwi więc, że górnicy jak mogą uciekają np. do Jastrzębskiej Spółki Węglowej – mówi Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego górników w Polsce.