9 kwietnia rząd przyjął projekt ustawy "Aktywny rodzic", który zakłada wprowadzenie trzech świadczeń, w tym tzw. babciowego. Kto może otrzymać wsparcie? I co jeszcze warto wiedzieć, by otrzymać nawet 1900 zł?
Przypomnijmy, że "Aktywny rodzic" jest programem dla rodziców dzieci w wieku od 12. do 35. miesiąca życia. Program został opracowany przez MRPiPS i ma stanowić część systemowej strategii wspierania rodziców w łączeniu ról rodzicielskich z pracą.
"Każde dziecko w Polsce, każde, bez wyjątku, dziecko w Polsce do 35. miesiąca – a więc do tego czasu, kiedy będzie mogło iść do przedszkola – będzie mogło liczyć na pomoc państwa" – powiedział 9 kwietnia premier, który na wspólnej konferencji prasowej z Agnieszką Dziemianowicz-Bąk i z Aleksandrą Gajewską poinformował o przyjęciu projektu ustawy.
Program przewiduje trzy rodzaje świadczeń.
Nie tylko babciowe, czyli trzy świadczenia
Trzy świadczenia, które przewiduje program "Aktywny rodzic", to:"Aktywni rodzice w pracy", "Aktywnie w żłobku" i "Aktywnie w domu". "Babciowym" jest nazywany pierwszy z nich, czyli "Aktywni rodzice w pracy". Na czym dokładnie polega?
"Aktywni rodzice w pracy", czyli szczegóły tzw. babciowego
"Babciowe" ma na celu na wsparcie rodziców małego dziecka, którzy są aktywni zawodowo. Zgodnie z projektem ma ono wynosić 1500 zł miesięcznie przez 24 miesiące od 12. do 35. miesiąca życia dziecka i umożliwiać sfinansowanie opieki nad dzieckiem. Jak powiedziała szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - jest jednak także możliwość otrzymania większego wsparcia.
1900 zł dla opiekunów dzieci z niepełnosprawnościami
Większe wsparcie w ramach tzw. babciowego otrzymają rodzice i opiekunowie dzieci z niepełnosprawnościami.
Jak zapewniała na konferencji prasowej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: W przypadku dzieci, które potrzebują stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz koniecznością codziennego współudziału opiekuna dziecka w leczeniu, rehabilitacji i edukacji – świadczenie wyniesie 1900 zł miesięcznie, zamiast 1500 zł.
"Jeśli Sejm i prezydent nie zrobią nam tutaj kłopotów, to 1 października to świadczenie powinno być już dostępne w każdym polskim domu" – zapowiedział Donald Tusk.
Co ważne, świadczenie obejmie zarówno tych rodziców, którzy zdecydują się wrócić do aktywności zawodowej już po wejściu w życie ustawy, jak i tych, którzy już podjęli pracę.
"Aktywnie w żłobku" i "Aktywnie w domu"
Jak zostało już powiedziane, obok babciowego, czyli drugim i trzecim filarem programu "Aktywny rodzic", są świadczenia "Aktywnie w żłobku" i "Aktywnie w domu".
"Aktywnie w żłobku" to świadczenie, które wyniesie do 1500 zł, w zależności od tego, ile w danej miejscowości będzie kosztował żłobek. Świadczenie to zastąpi obecne dofinansowanie do opłaty za pobyt dziecka w instytucjach opieki, które wynosi 400 zł.
"Aktywnie w domu" jest zaś przeznaczone dla rodziców dzieci w wieku od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia, którzy nie będą mogli uzyskać prawa do świadczenia "aktywni rodzice w pracy" lub ich dziecko nie będzie uczęszczało do instytucji opieki.
Świadczenie będzie przysługiwało na tych samych zasadach jak obecnie funkcjonujący rodzinny kapitał opiekuńczy. Nowością będzie możliwość uzyskania środków na każde – w tym na pierwsze i jedyne dziecko – w wieku od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia. Świadczenie wyniesie 500 zł miesięcznie na czas 24 miesięcy.
Co zmienią świadczenia?
Oczywiście, na zmiany trzeba będzie poczekać, jednak politycy nie ukrywają, że liczą na bardzo konkretne konsekwencje programu.
Donald Tusk liczy na zwiększenie dzietności, ale zastrzega ostrożność. "Widać, że pieniądze nie zawsze się przekładają na zwiększenie dzietności" - powiedział odnosząc się do doświadczeń z 500 plus i 800 plus.