W ciągu 8 lat o 125 tys. spadła liczba osób pobierających minimalne emerytury z ZUS. Polacy mają bowiem problemy z udowodnieniem okresów składkowych.
W ciągu 8 lat o 125 tys. spadła liczba osób pobierających minimalne emerytury z ZUS. Polacy mają bowiem problemy z udowodnieniem okresów składkowych.
/>
Z najnowszych danych ZUS wynika, że systematycznie zmniejsza się grupa emerytów pobierających świadczenia w minimalnej gwarantowanej wysokości. O ile jeszcze w 2007 r. takich uprawnionych było 273,9 tys., to już rok późnej ta grupa świadczeniobiorców zmniejszyła się do 212,2 tys. Podobnie było w kolejnych latach. W 2009 r. ZUS przekazywał takie wypłaty 206,3 tys. uprawnionym, w 2010 r. – 190,5 tys., w 2011 r. – 184,6 tys. emerytów, 2012 r. – 170,7 tys., 2013 r. – 162,7 tys., a w 2014 r. – 157,7 tys. Obecnie świadczenie minimalne jest wypłacane tylko 149 tys. osób. W przyszłości będzie ich jeszcze mniej, bowiem coraz trudniej jest zdobyć pracę, od której będą płacone składki.
Potrzebny staż
Podstawą ubiegania się emeryturę minimalną jest art. 87 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 748). Zgodnie z nim prawo do podwyższenia świadczenia do emerytury minimalnej mają wyłącznie osoby, które udowodnią wymagany staż ubezpieczeniowy (patrz grafika). Przy czym obowiązuje generalna zasada, że na trzy lata składkowe może być zaliczony tylko jeden rok nieskładkowy. Wysokość minimalnej emerytury wypłacanej przez ZUS wynosi obecnie 880,45 zł.
Niestety, coraz więcej Polaków osiągających obecnie wiek emerytalny ma problemy ze spełnieniem ustawowych warunków. Eksperci nie są tym zaskoczeni. – Wśród nich są ci, którzy w przeszłości pracowali na czarno, nie zastanawiając się nad konsekwencjami – wskazuje Joanna Staręga-Piasek, dyrektor Instytutu Rozwoju Służb Społecznych.
Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan i członek Rady Nadzorczej ZUS zwraca uwagę, że zawiniły także zakłady pracy.
– W najgorszej sytuacji są osoby, które pracowały w latach 90. Wiele firm wówczas upadło, nie wydając zatrudnionym świadectw pracy oraz poświadczeń wysokości zarobków – dodaje Jeremi Mordasewicz.
Sytuację komplikuje też to, że część dokumentacji pracowniczej znajduje się w nielegalnych archiwach, czyli takich, które nie spełniają wymogów rozporządzenia ministra kultury z 15 lutego 2005 r. w sprawie warunków przechowywania dokumentacji osobowej i płacowej pracodawców (Dz.U z 2005 r. nr 32, poz. 284). Ta grupa firm przechowawców nie ma prawa wystawiania potwierdzeń o zarobkach oraz okresach zatrudnienia.
Firmy nie przyjmują
Na spadek gwarantowanych świadczeń ma też wpływ podniesienie wieku emerytalnego.
– Osoba ubiegająca się o takie świadczenie musi teraz dłużej pracować. A dla tej grupy po prostu nie ma pracy – stwierdza Andrzej Strębski, ekspert emerytalny.
Potwierdzają to związkowcy.
– Zgłaszają się do nas osoby, którym brakuje zaledwie kilka miesięcy do wymaganego stażu. Okazuje się, że nikt nie chce ich zatrudniać – zauważa Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ.
– Firmy nie zatrudniają osób, które się znajdują przed okresem ochronnym lub w jego trakcie, bo nie chcą ryzykować – tłumaczy Dorota Wolicka, wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Efekt jest taki, że zwiększa się liczba emerytur ustalanych na podstawie zgromadzonego kapitału, które obecnie stanowią trzy czwarte wszystkich wypłat. Wielu Polaków decyduje się na pobieranie z ZUS nawet niskiego świadczenia wynoszącego w skrajnych przypadkach nawet kilkadziesiąt złotych, byleby tylko mieć ubezpieczenie.
Unia też szkodzi
Na ograniczenie liczby osób otrzymujących emerytury minimalne wpływ mają także unijne przepisy. Na ten problem zwraca uwagę m.in. Andrzej Szybkie, wicedyrektor departamentu rent zagranicznych centrali ZUS. W raporcie „Prawne i ekonomiczne bariery w imigracji w obrębie UE w obszarze emerytalno-rentowym” wskazuje, że istnieje groźba utraty dopłaty do emerytury minimalnej w przypadku wyjazdu na stałe do kraju, który nie przewiduje gwarancji świadczenia minimalnego lub też w którym miejscowy wiek emerytalny nie został osiągnięty. Zgodnie z art. 58 rozporządzenia (WE) z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.U. z 30 kwietnia 2004 r. nr 166), tylko osoba mieszkająca na terenie państwa wypłacającego świadczenie otrzymuje dopłatę do świadczenia minimalnego.
– Ten przepis szybko powinien być zmieniony, bo ogranicza traktatową ideę swobodnego przepływu osób – uważa Krzysztof Pater, były minister polityki społecznej, członek Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.
Obowiązki pracodawcy wobec przechodzącego na emeryturę GazetaPrawna.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama