Minister pracy i polityki społecznej - spokojny o wyrok w sprawie ustawy emerytalnej. Trybunał Konstytucyjny jeszcze dziś wyda orzeczenie w sprawie skarg dotyczących podwyższenia wieku emerytalnego. Jest ono spodziewane o 16.30.

Władysław Kosiniak-Kamysz stoi na stanowisku, że zmiany w ustawie emerytalnej są zgodne z konstytucją. - Zostało kilka krajów w Unii Europejskiej, które nie dokonały zmian w wieku emerytalnym. Niemcy, to także podniesienie do 67 lat, jeszcze dalej idą kraje skandynawskie, Duńczycy mówią o 70 latach w perspektywie roku 2040, także Brytyjczycy, Włosi. Oczywiście jest możliwość złożenia wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, ale jesteśmy przekonani, że ta ustawa jest zgodna z konstytucją - mówi minister pracy.

Władysław Kosiniak-Kamysz dodaje, że zmiany w systemie emerytalnym były konieczne. - To była konieczność. Ona nie wynikała z chęci reformowania dla samego reformowania tylko z twardych danych demograficznych. Dziś na jedną osobę będącą w wieku emerytalnym przypadają cztery osoby w aktywności zawodowej. Rok 2035 to są dwie osoby w aktywności zawodowej na jedną osobę na emeryturze. Tych proporcji nie jesteśmy w stanie odwrócić - mówi minister.

Ustawa wyrównująca i wydłużająca wiek emerytalny do 67 roku życia została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego przez związki zawodowe: NSZZ Solidarność, OPZZ oraz Prawo i Sprawiedliwość.