Począwszy od 1998 r., wprowadzono w Polsce trzy różne produkty, które miały stworzyć podstawy prawne do dodatkowego oszczędzania na emeryturę. To pracownicze programy emerytalne (PPE), indywidualne konta emerytalne (IKE) i indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Na podstawie danych gromadzonych przez Komisję Nadzoru Finansowego można wskazać dwa parametry opisujące popularność poszczególnych form.
Według KNF 31 grudnia 2015 r. w PPE uczestniczyły 393 tys. osób, a na 30 czerwca 2016 r. w IKE konta posiadało 867 tys. osób, a IKZE – 613 tys. osób. Razem daje to liczbę 1,87 mln osób objętych różnymi formami dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Należy jednak wziąć pod uwagę, że dosyć często ta sama osoba uczestniczy w dwóch, a nawet we wszystkich trzech instytucjach równolegle. Co więcej, w przypadku IKE oraz IKZE należy rozróżnić konta aktywne od nieaktywnych. Otóż w pierwszej połowie 2016 r. wpłat dokonano jedynie na niewiele ponad 212 tys. IKE, czyli 24 proc. wszystkich otwartych IKE, a w przypadku IKZE ten wskaźnik wyniósł 16 proc.
Przeważająca część kont IKE i IKZE jest nieaktywna i nie stanowi w praktyce żadnego faktycznego wehikułu, za pomocą którego gromadzone są środki na dodatkową emeryturę. Jedyną instytucją, która zagwarantuje ważny składnik emerytury, jest PPE, co wynika przede wszystkim z faktu swoistej obligatoryjności dokonywania regularnych wpłat na konto. Uczestnik PPE tylko raz podejmuje decyzję o przystąpieniu do programu, a jej konsekwencją jest regularne, a w istocie obowiązkowe opłacanie przez pracodawcę składki podstawowej. Liczby pokazują jednoznacznie, że tylko takie rozwiązanie daje wymierne efekty.
Niemiej jednak należy też wskazać, że nawet sumaryczna liczba osób oszczędzających w ramach PPE, IKE i IKZE, która z pewnością jest niższa niż 1,87 mln, jest stosunkowo niewielka w porównaniu z liczbą członków otwartych funduszy emerytalnych, których 30 czerwca 2016 r. było 16,48 mln Oznacza to, że w połowie 2016 r. nie więcej niż 11,3 proc. członków OFE uczestniczyło w formach dodatkowego oszczędzania emerytalnego regulowanego przez ustawodawcę. Co za tym idzie, prawie 89 proc. członków OFE nie oszczędza dodatkowo.
A odsetek ten jest prawdopodobnie jeszcze większy, gdyż przedstawione statystyki nie uwzględniają konieczności odjęcia od grupy oszczędzających w ramach IKE i IKZE kont nieaktywnych oraz nie uwzględniają sytuacji, gdy jedna osoba fizyczna korzysta z dwóch lub więcej instytucji i jest liczona podwójnie lub potrójnie. Dodatkowo statystyka nie uwzględnia tych uczestników PPE, IKE oraz IKZE, którzy nie są członkami otwartych funduszy emerytalnych (OFE).
Drugi parametr istotny dla określenia zasadności dodatkowego oszczędzania na emeryturę w ramach danej instytucji to wartość zgromadzonych aktywów. Wartość ta pokaże bowiem, jaki wypływ na dodatkowe zabezpieczenie emerytalne będą miały kwoty zgromadzone dzięki uczestnictwu w PPE, IKE czy w IKZE. Oczywiście należy pamiętać, że istnieje wiele czynników mających wpływ na wielkość zgromadzonych aktywów. Wśród najważniejszych należy wskazać czas oszczędzania, limit wpłat rocznych obowiązujących w ramach wszystkich trzech omawianych instytucji, wysokość indywidualnych wynagrodzeń będących podstawą naliczenia składki podstawowej do PPE, sposób inwestowania środków wybrany przez oszczędzającego produkt i wysokość kosztów ponoszonych na rzecz poszczególnych usługodawców. A także sytuację makroekonomiczną, zmienność kursów walutowych, stopy procentowe, jak też sytuację na warszawskiej giełdzie i dokonywane wypłaty.
Nie ulega wątpliwości, że najdłuższy okres istnienia PPE, które już przez ponad 18 lat mogą być zasilane składkami, i praktycznie największy limit wysokości opłacanych składek w skali roku doprowadziły do sytuacji, w której wartość aktywów zgromadzonych w ramach tej instytucji przekroczyła kwotę 10 mld zł. Na drugim miejscu z ponad 6 mld zło są IKE, jednakże tutaj decydujące znaczenie ma liczba osób oszczędzających. Natomiast stosunkowo niewielka kwota zgromadzona w ramach IKZE może być w głównej mierze konsekwencją najkrótszego, bo tylko czteroletniego, okresu funkcjonowania tej instytucji. Także w tym przypadku wartość aktywów zgromadzonych razem w PPE, IKE oraz IKZE – w sumie 17,3 mld zł – należy rozpatrywać w kontekście wartości aktywów zgromadzonych w OFE. Według KNF 30 czerwca 2016 r. aktywa otwartych funduszy emerytalnych wynosiły razem prawie 133,9 mld zł. Tak więc suma aktywów PPE, IKE oraz IKZE to zaledwie ok. 13 proc. wartości aktywów zgromadzonych w OFE.
Oczywiście istnieje też wiele innych czynników czy wartości, które mogłyby być przedmiotem analizy. Jednakże dla porównania wartości aktywów na uczestnika w ramach PPE, IKE oraz IKZE przyjęto dwie pozycje. Jedna to średnia wartość aktywów na uczestnika w ramach danej instytucji liczona jako iloraz wartości aktywów oraz liczby uczestników, a druga to ta sama wartość podzielona przez liczbę lat aktywnego (popartego wpłatami) funkcjonowania danej instytucji w systemie zabezpieczenia emerytalnego w Polsce. W przypadku IKZE to pięć lat (2012–2016), IKE – 1 2 l at (2004–2012), a PPE – 1 8 l at (1998–2016).
Warto też zbadać, czy środki gromadzone za pośrednictwem danej instytucji pozwalają budować realny kapitał emerytalny na przyszłość emerytalną. Aby odpowiedzieć na to pytanie, obliczono średnią wartość aktywów na uczestnika na dany dzień, dzieląc wartość aktywów zgromadzonych w danej instytucji przez liczbę wszystkich jej uczestników bez względu na to, czy są to osoby aktywne. Największa średnia wartość aktywów na uczestnika to 27 tys. zł w przypadku PPE. Na drugim biegunie plasuje się IKZE ze średnią w wysokości zaledwie 1240 zł. W środku stawki plasują się IKE z 6920 zł. Patrząc z perspektywy 2016 r., jedynie PPE dało faktyczną możliwość zgromadzenia zauważalnych kwot na cele przyszłego zabezpieczenia.
Powyższy wynik warto zestawić z wielkością aktywów zgromadzonych przez członków OFE. I tak, dzieląc wartość aktywów zgromadzonych w OFE przez liczbę członków, otrzymujemy na połowę 2016 r. średnią wartość rejestru w OFE w wysokości 8120 zł na członka OFE. Kwotę tę należy zestawić z kwotą zgormadzoną przez uczestnika PPE, IKE czy IKZE. Z punktu widzenia znaczenia dla faktycznego zabezpieczenia naszego bytu emerytalnego jedynym faktycznym wsparciem świadczeń, jakie będą wpłacane emerytom z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, są PPE. Tylko w przypadku tej instytucji średnia wartość zgromadzonych aktywów na uczestnika w znaczący sposób, bo kilkakrotnie, przekracza wartość środków zgromadzonych przez tę osobę jako członka OFE. Tym samym PPE stały się dużo ważniejszym elementem indywidualnego zabezpieczenia emerytalnego niż jakiekolwiek środki zgromadzone w OFE. Tej prawidłowości nie można natomiast wykazać w przypadku uczestników IKE oraz IKZE.
Analiza prowadzi do bardzo ważnej konstatacji o zasadności utrzymania oraz dalszego rozwijania PPE. Zestawienie wyników pokazuje czarno na białym, jak bardzo istotne jest długoterminowe, regularne oszczędzanie, co właśnie jest jedną z najważniejszych cech PPE. Co więcej, dla zbadania rzeczywistej efektywności oszczędzania w ramach danej instytucji należy się pokusić o zrównanie zasad tak, aby można było wyeliminować czynnik zróżnicowania okresu istnienia danej instytucji. Średnią wielkość aktywów zgromadzonych w ramach PPE, IKE, OFE bądź IKZE należy podzielić odpowiednio przez liczby – kolejno – 18, 12, 18 i czterech lat. Wynik takiej operacji wskazuje, że kwota zgromadzona średnio w ramach PPE w każdym kolejnym roku w dalszym ciągu jest kilkakrotnie większa niż ta zgromadzona w ramach IKE, OFE czy IKZE. Potwierdza to, że faktycznie wymuszona regularność opłacania składek do PPE przynosi pożądany efekt w postaci większych zgromadzonych kwot.
Największa średnia wartość aktywów na uczestnika to 27 tys. zł w przypadku PPE. Na drugim biegunie są IKZE ze średnią zaledwie 1240 zł