Od czterech lat trwają prace na zmianą Karty nauczyciela. Dyskusję nad dokumentem wymusiła trudna sytuacja finansowa samorządów. Jednak debata potrzebna była i tak, bowiem Karta została przyjęta w 1982 roku - jej przepisy były od tego czasu wielokrotnie nowelizowane i dzisiaj często trudno je stosować. Między innymi dlatego minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska opowiedziała się za wersją najbardziej radykalną, czyli likwidacją Karty w ogóle. Propozycja ta będzie trudna do zrealizowania, jednak powoływane przez ostatnie lata specjalne zespoły i zaproszeni do współpracy eksperci wypracowali szereg rozwiązań, które - gdyby weszły w życie - znacznie zmieniłyby system polskiej edukacji, a tym samym sposób pracy nauczycieli. Zebraliśmy najważniejsze zmiany, które wpłynęłyby na życie zawodowe pedagogów, gdyby reforma Karty się powiodła.
KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY PRZEJŚĆ DO GALERII.
1
Urlop dla poratowania zdrowia
Z kolei po zmianach, aby udać się na urlop dla poratowania zdrowia, nauczycieli musiałby najpierw udać się do lekarza medycyny pracy, a nie do lekarza pierwszego kontaktu. Tylko lekarz medycyny pracy mógłby więc udzielić pedagogowi takiego urlopu - w ten sposób ten rodzaj urlopu zostałby ściśle uzależniony od wystąpienia choroby zagrażającej wystąpieniem choroby zawodowej lub choroby związanej z warunkami pracy.
Co więcej, o urlop dla poratowania zdrowia mogłyby się ubiegać osoby, które przepracowały 20 lat, a nie jak teraz - 7 lat. Ponadto nauczyciel mógłby wziąć taki urlop nie trzy razy, ale tylko jeden raz.
Zobacz, kiedy nauczyciel może iść na urlop dla poratowania zdrowia?>>
ShutterStock
2
Ujednolicenie wysokości dodatku wiejskiego
Jeśli proponowane zmiany w Karcie weszłyby w życie, nauczyciele (przynajmniej niektórzy) ponieśliby także starty finansowe.
Przede wszystkim ujednoliceniu uległby dodatek wiejski. Niezależnie od stopnia awansu zawodowego miałby on wynosić 10 proc. kwoty bazowej określonej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej.
Dodatek ten otrzymaliby też tylko nauczyciele świadczący pracę na terenie wsi lub miasta do 5 tys. mieszkańców.
ShutterStock
3
Ograniczenie dodatków socjalnych
Rząd chciałby także obciąć dodatki socjalne dla nauczycieli, takie jak prawo do lokalu mieszkalnego, do użytkowania działki gruntu szkolnego, zasiłek na zagospodarowanie albo dodatek mieszkaniowy. Zmiana miałby jednak zostać dokonana z poszanowaniem praw nabytych - nauczyciele, którzy już korzystają z tych praw, mieliby nadal do nich prawo.
ShutterStock
4
Zmiany w naliczaniu pensji
Po wejściu w życie zmian, średnie wynagrodzenie nauczycieli nie uległoby wprawdzie zmianie, ale pula środków przeznaczona na ten cel byłaby dzielona na wszystkich nauczycieli łącznie, z pominięciem podziału na określone grupy awansu zawodowego. W zamyśle Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, miałoby działać to motywująco na nauczycieli - suma byłaby dzielona na wszystkich bez wyjątku.
Motywująco miałyby działać także bardziej elastyczne zasady naliczania i wypłacania jednorazowego dodatku uzupełniającego.
ShutterStock
Komentarze (34)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJeśli płacisz mało to do zawodu nigdy nie będą garnąc się najlepsi.
Jestem urzędnikiem państwowym. W/w ma obowiązywac tylko dla nowozatrudnionych.
To są kwoty BRUTTO hahahaha
REGULAMIN PRZYZNAWANIA NAUCZYCIELOM DODATKÓW I INNYCH SKŁADNIKÓW WYNAGRODZENIA W SZKOŁACH I PLACÓWKACH OŚWIATOWYCH PROWADZONYCH PRZEZ POWIAT MYSLIBORSKI
Rozdział 7.
Dodatek mieszkaniowy
§ 9. 1. Nauczycielowi posiadającemu kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela, zatrudnionemu
w wymiarze nie niższym niż połowa obowiązującego wymiaru zajęć w szkole położonej na terenie wiejskim oraz
w mieście liczącym do 5.000 mieszkańców, przysługuje nauczycielski dodatek mieszkaniowy.
2. Dodatek mieszkaniowy uzależniony jest od stanu rodzinnego nauczyciela uprawnionego do dodatku i jest
wypłacany, co miesiąc w wysokości:
1) przy jednej osobie w rodzinie – 1 złoty;
2) przy dwóch osobach w rodzinie – 2 złote;
3) przy trzech osobach w rodzinie – 3 złote;
4) przy czterech osobach w rodzinie i więcej – 5 złotych.
3. Nauczycielowi i jego współmałżonkowi, będącemu także nauczycielem, stale z nim zamieszkującym
przysługuje tylko jeden dodatek, w wysokości określonej w § 9 ust.2; małżonkowie wspólnie wskazują
pracodawcę, który będzie im wypłacał ten dodatek.
W wojsku, w policji zachowano tylko przywilej odejścia ze ze służby które dla osób które zostały zatrudnione przed 2014 r. jest to w tej chwili 1 przywilej.Mamy tylko 30 dni urlopu.Oobowiązuje nas 40 godzinny tydzień pracy, a nie jak w przypadku nauczycieli czternasto godziny.Nie mamy płacone za nadgodziny.nie mamy urlopu 3 letniego na potraktowanie zdrowie. Wydaje mi się że nasza praca jest trochę bardziej niebezpieczna niż nauczycieli.Podoficer po studiach zarabiamy mniej niż nauczyciel dyplomowany .dlatego też proszę pomyśl zanim coś napiszesz
mam wrażenie, że jesteś nauczycielem - a więc powinieneś znać KN, urlop nauczyciela to: okres wakacji 62 dni + okres ferii zimowych 14 dni + wszystkie ferie świąteczne ... jakby nie liczyć nie daje 47 dni, a ferie Bożonarodzeniowe w tym roku zaczynają się 22 grudnia a kończą 6 stycznia , bo każdy Dyrektor na pewno zrobi dyrektorski dzień wolny 5 stycznia. A przerwa majowa,czerwcowa, listopadowa i pewnie jeszcze jeszcze o czymś zapomniałam... Ja też się szkolę i za wszystko mam zwracane koszty szkolenia łącznie z delegacjami - najmniejszy zwrot obejmuje 70 % kosztów. A szkolić trzeba się wszędzie i to z pewnością częściej niż w szkole - moja siostra jest księgową i każda zmiana przepisów podatkowych, zus, prawa pracy, kn,ochrony danych, ustawy o rachunkowości itp. to kolejne szkolenia i te niestety nie są pokrywane przez jej zakład pracy. A pobory ? Ja po 10 latach jestem nauczycielem dyplomowanym - moja zasadnicza to 3109 + dodatki. Moja siostra po studiach dużo cięższych i zakresem wiedzy i odpowiedzialnością nieporównywalną z nauczycielem - zasadnicza 2300 + dodatki czyli mniej niż nauczyciel w drugim roku pracy ... Więc jak słyszę jak to źle moim pobratymcom nauczycielom i jak to ciężko wytrzymać te 18 godzin tygodniowo w pracy to mam wrażenie, że ja chyba jestem wyjątkiem, który docenia zalety mojej pracy
A wiesz jakie te didatki sa śmieszne?
Wiejski wynosi 13zl miesięcznie. Wow MILJONY NORMALNIE
W oświacie zmian nie dokonano od 1980r. Tam relikt w postaci KN jak beton nie do ruszenia. Nie narzekajcie. Może w końcu Ewa Kopacz albo pani minister edukacji coś zmieni i doprowadzi do normalności.