Brak swobody w wyrażaniu własnego ja, emocji i poglądów, koncentracja na wynikach, a nie rozwoju, brak poczucia wspólnoty i autentycznych relacji – to główne zarzuty, jakie gimnazjaliści i licealiści mają wobec swoich szkół. Analiza Fundacji Pokolenia oraz Ośrodka Analiz Społecznych to kolejny raport pokazujący, że z klimatem w polskiej szkole nie jest najlepiej.
Pracownicy fundacji byli w ubiegłym roku w 20 placówkach. Podczas półrocznej analizy sprawdzili poglądy uczniów, rodziców, nauczycieli, przeanalizowali statuty i porównali z praktyką działania szkół, uczestniczyli w lekcjach. Chcieli sprawdzić m.in., czy przestrzegane są prawa ucznia. Efekt? W czasie wywiadów usłyszeli np. takie opinie: „Uczeń nigdy nie ma racji”, „Młodzież nie ma prawa głosu”, „Regulaminu szkoły nie można zmienić”, „Jak coś zaproponujemy, to i tak nikt nas nie bierze poważnie”.
Niemal wszyscy nauczyciele i większość rodziców jest przekonanych, że szkoła przestrzega praw ucznia, jednak odmienny pogląd na tę sprawę ma niemal co trzecie dziecko. Najlepsze oceny placówkom wystawiają uczniowie pierwszych klas – gimnazjów i szkół ponadpodstawowych. – Być może z czasem uczniowie nabierają wielu negatywnych doświadczeń, obserwując sytuację swoją, swoich koleżanek i kolegów. Głębsze uwikłanie w relacje koreluje z raczej krytyczną oceną funkcjonowania wielu obszarów – przekonują autorzy raportu.
Obserwacje potwierdzają inne analizy, także międzynarodowe. W opublikowanym przez OECD badaniu PISA z 2013 r. pod względem relacji nauczyciel – uczeń Polska usytuowała się na ostatnim miejscu wśród 29 badanych krajów. Ilustracją tego jest odsetek uczniów twierdzących, że „uczniowie mają dobre relacje z większością nauczycieli”. W Polsce z tym stwierdzeniem zgadza się 74 proc. uczniów, podczas gdy w Portugalii odsetek ten wynosi 91 proc., a średnia dla krajów biorących udział w badaniu to 82 proc. Tymczasem analizy prowadzone przez Instytut Badań Edukacyjnych pokazują, że klimat szkoły, w tym relacje z nauczycielami, ma kluczowe znaczenie np. dla bezpieczeństwa w placówkach.
Także z analizy praktyki działania szkół wynika, że wiele placówek ma problem z prawami uczniów. Począwszy od informowania podopiecznych o ich podstawowych prawach. Niemal co trzecia szkoła nie udostępnia na swoich stronach internetowych statutu szkoły. Aby znaleźć statut 16 proc. placówek, trzeba przekopać się przez Biuletyn Informacji Publicznej.
Raport rozpatrywał rzecznik praw dziecka. – Szkoła jest jednym z miejsc, w którym prawa ucznia, prawa dziecka i prawa człowieka powinny być poszanowane z najwyższą troską – ocenia Marek Michalak.