Taka poprawka znalazła się w ustawie o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela, ustawy o instytutach badawczych, ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw, która została uchwalona przez Sejm.

Obecnie naukowcy, którzy kształcą się w szkołach doktorskich, otrzymują przez cztery lata stypendium doktoranckie. Nie mogą jednak podjąć pracy ani na stanowisku nauczyciela akademickiego, ani pracownika naukowego przed oceną śródokresową, która jest przeprowadzana dopiero po dwóch latach kształcenia w szkole doktorskiej.

– Przez ten dwuletni okres doktorant jest jednak zobowiązany zyskać praktyczne doświadczenie. Oznacza to, że faktycznie osoby te i tak pracują – prowadzą zajęcia ze studentami oraz biorą udział w badaniach naukowych, ale w ramach praktyk. Nie mogą jednak zostać zatrudnieni np. w szkole doktorskiej na stanowisku nauczyciela czy badacza – wyjaśnia Jarosław Olszewski, były przewodniczący Krajowej Reprezentacji Doktorantów. Mogą natomiast pracować na innych stanowiskach. I często tak się dzieje, bo brakuje im pieniędzy na utrzymanie.

Obecnie wysokość stypendium doktoranckiego jest bardzo niska, wynosi mniej niż płaca minimalna – 2667,70 zł miesięcznie. Dopiero po pozytywnej ocenie śródokresowej wzrasta do 4109,7 zł.

Z tych powodów posłowie w trakcie prac nad projektem nowelizacji uchylili przepis zakazujący pracy doktorantom. Chodzi o wykreślenie art. 209 ust. 10 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 742 ze zm.). Zmieni się ponadto brzmienie art. 209 ust. 1a tej ustawy – nowa regulacja określi zasady pobierania stypendium doktoranckiego przez pracujących naukowców. Wynika z niej, że stypendium doktoranckie nie będzie przysługiwało doktorantowi, którego kształcenie w szkole doktorskiej wiąże się z zatrudnieniem na podstawie umowy o pracę w uczelni, która prowadzi tę szkołę, i z wynagrodzeniem, którego wysokość przekracza wysokość pensji profesora.

– Obowiązujące przepisy są niekorzystne dla młodych naukowców. Uważam, że uchylenie zakazu to ukłon w stronę najlepszych doktorantów, którzy otrzymują etat na uczelni – ocenia Jarosław Olszewski. Nowe regulacje mają obowiązywać od 1 października 2023 r.

– Jeżeli zmiany wejdą w życie, to od nowego roku akademickiego będzie można zatrudniać doktorantów już od początku kształcenia w szkole doktorskiej, a nie dopiero po dwóch latach – podsumowuje Wojciech Kiełbasiński, radca prawny, rzecznik praw doktoranta. ©℗