Czwarta część, która pojawiła się na stronie naszelementarz.men.gov.pl nie jest jednak ostateczną wersją. To na razie wstępna edycja, która przez najbliższe dwa tygodnie będzie konsultowana z rodzicami, nauczycielami i ekspertami. MEN czeka na uwagi na stronie internetowej do 11 września.
W ostatniej części elementarza dzieci poznają m.in. legendy o Lechu, Czechu i Rusie, o Warsie i Sawie, a także o smoku wawelskim. Nauczą się hymnu i będą robić biało-czerwone kotyliony. Pierwszoklasiści będą też ćwiczyć dodawanie i odejmowanie, a także liczyć dziesiątkami. Zgłębią także tajniki krążenia wody w przyrodzie, dowiedzą się jak powstaje tęcza.
Czwarta część podręcznika ma być wykorzystywana na koniec roku szkolnego, czyli w maju i czerwcu.
Z rządowego podręcznika będzie korzystać prawie każda podstawówka w Polsce. Pierwsza część "Naszego Elementarza" trafiła już do wszystkich szkół".
Reforma zakłada, że właścicielem podręczników będzie szkoła, która ów książkę będzie uczniom wypożyczać. Zakłada się, że żywotność elementarza ma wynosić co najmniej trzy roczniki. Jednocześnie rząd przewidział dofinansowanie na zakup zeszytów ćwiczeń i materiałów edukacyjnych do nauki języka obcego. W sumie na ten na każdego ucznia przeznaczono do 75 złotych.