Widzimy, że jest wiele do zrobienia – mówi dr Paweł Poszytek, dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.

FRSE zbadała kompetencje polskich nauczycieli. – Widzimy, że jest wiele do zrobienia. Nauczycielom często brakuje cech przywódczych czy zdolności do organizowania pracy innym, np.: przy projektach – przyznaje dr Paweł Poszytek, dyrektor generalny FRSE.

Jak dodaje, polscy nauczyciele słabiej niż ich koledzy z innych krajów radzą sobie w rozwijaniu innowacyjnego myślenia czy kreatywności u uczniów.

Czy zatem czeka nas wielka wymiana kadr w szkołach?- Nie skazujmy wszystkich nauczycieli na niebyt – odpowiada Poszytek.

- Trzeba szkolić, wysyłać na staże, kursy. Bo jeśli takie szkolenie jest przygotowane w atrakcyjnej formie to nauczyciele chcą nad sobą pracować, nawet ci starsi pedagodzy potrafią się tym inspirować – podkreśla dyrektor generalny FRSE.

Zdaniem Poszytka, polscy nauczyciele już teraz są w europejskiej czołówce pod względem przygotowania merytorycznego i przekazywania wiedzy, która pozwala dobrze wykonywać konkretne zawody.