Do końca 2020 r. gminy dostaną pieniądze z budżetu m.in. na utrzymanie infrastruktury wodnej. Tak wynika z założeń do projektu ustawy – Prawo wodne. Wczoraj przyjęła go Rada Ministrów.

Jak podkreśla resort środowiska, obecnie podstawowym problemem w obszarze gospodarowania wodami jest niejasny podział kompetencji między organami administracji rządowej i samorządowej przy utrzymaniu infrastruktury wodnej. To powoduje liczne problemy związane z podziałem zadań i ponoszeniem odpowiedzialności za ich realizację.
Zmiany przewidują zmniejszenie liczby instytucji zajmujących się gospodarką wodną. Zamiast 15 będzie ich tylko osiem.
– Redukcja umożliwi bardziej efektywne gospodarowanie wodą oraz jej optymalne wykorzystywanie w rolnictwie, energetyce i przemyśle – wyjaśnia resort środowiska.
Projekt zakłada również m.in. zmianę przepisów dotyczących melioracji szczegółowych (rowów, drenaży). Obecnie zajmują się nimi spółki wodne. Ze względu na zmniejszającą się ich efektywność i problemy z poborem składek członkowskich zadanie to ma być powierzone gminom. Przy czym do końca 2020 r. samorządy mają otrzymywać dotację podmiotową z budżetu państwa z przeznaczeniem na dofinansowanie wydatków bieżących związanych z utrzymywaniem wód i urządzeń wodnych.
– Rzeczywiście obecnie jest problem ze ściąganiem składek, wynika to z niejasnych przepisów – wyjaśnia Benedykt Grobelny, przewodniczący zarządu spółki wodnej Brwinów.
Dodaje, że po wejściu nowych przepisów gminy będą mogły przekazać pieniądze na wykonanie zadań melioracyjnych np. własnym referentom albo spółkom wodnym.
Etap legislacyjny
Projekt założeń przyjęty przez rząd