Pracownik może podważyć wypowiedzenie w przypadku, gdy pracodawca naruszył przepisy o wypowiadaniu umowy o pracę. Wypowiedzenie umowy o pracę może zostać uznane za niezgodne z prawem, jeśli złamana została procedura wypowiadania umowy. Przykładowo dzieje się tak, gdy wypowiedzenia dokonano w czasie urlopu pracownika lub innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy. Nie wolno wypowiadać też umowy pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do emerytury.
Skarżyć można się także na brak wskazania przyczyny wypowiedzenia. Ponadto samo uzasadnienie wypowiedzenia może być powodem uznania go za nieuzasadnione. Przyczyna powinna być bowiem rzeczywista, prawdziwa, konkretna oraz podana w sposób jasny i zrozumiały dla zatrudnionego.
Pracownik może podważyć wadliwe lub nieuzasadnione wypowiedzenie i skierować sprawę do sądu w ciągu 7 dni od dnia otrzymania oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem. Natomiast w przypadku oświadczenia bez wypowiedzenia – termin na wniesienie odwołania w takiej sytuacji wynosi 14 dni od dnia doręczenia pracownikowi zawiadomienia.
Czego może domagać się pracownik
Przede wszystkim, jeśli okres wypowiedzenia jeszcze nie minął i umowa nie uległa rozwiązaniu, pracownik może domagać się uznania powództwa za bezskuteczne.
Jeśli termin został przekroczony, może żądać przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach. Jednak przepisy są niejasne i w praktyce poprzednie warunki to nie to samo, co stanowisko pracy>>
Pracownik może również walczyć w sądzie o odszkodowanie:
- w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony na czas nieokreślony;
- w wysokości wynagrodzenia za okres do momentu, gdy umowa o pracę miała trwać, nie dłużej jednak niż za 3 miesiące, jeżeli rozwiązano umowę o pracę zawartą na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy.
W przypadku rozwiązania z naruszeniem przepisów umowy o pracę na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy bez wypowiedzenia, sąd przyzna danej osobie wyłącznie odszkodowanie, jeżeli upłynął już termin, do którego umowa miała trwać lub też pozostało tak mało czasu, do jego przekroczenia, że przywrócenie do pracy byłoby niewskazane.