Zagraniczni inwestorzy wierzą w polskie łupki. Tak minister środowiska Marcin Korolec odnosi się do informacji, że jeden z najbardziej znanych inwestorów na świecie George Soros inwestuje w koncesje nad Wisłą. "Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że finansista uzyskał już udziały w co czwartej koncesji na poszukiwania niekonwencjonalnego surowca w Polsce.

Minister środowiska Marcin Korolec mówi Informacyjnej Agencji Radiowej, że to dobrze, iż nie tylko spółki z udziałem skarbu państwa chcą szukać łupków. "To pokazuje, że w optymistyczną perspektywę wydobycia gazu niekonwencjonalnego wierzy nie tylko rząd, ale też inwestorzy prywatni" - twierdzi minister środowiska.

Marcin Korolec ma nadzieję, że w przyszłości łupkami w Polsce zainteresują się inni zagraniczni finansiści. Według "Dziennika Gazety Prawnej", George Soros ma udziały w firmach, które dysponują w sumie aż 30 koncesjami.

Łącznie ministerstwo środowiska do tej pory wydało 107 pozwoleń na poszukiwanie gazu łupkowego. W tym roku jednak dwa międzynarodowe koncerny Talisman oraz Marathon Oil zdecydowały o rezygnacji z wykonywania odwiertów nad Wisłą. Taką samą decyzję już w zeszłym roku podjął inny światowy gracz - ExxonMobil. Do tej pory najbardziej zaangażowane w Polsce w poszukiwanie "łupków" są narodowe koncerny, czyli PGNIG i Orlen.