Polsce zależy, aby nie było kolejnych barier w sprawie wydobywania gazu łupkowego w Unii Europejskiej - powiedział IAR minister środowiska Marcin Korolec.

Parlament Europejski ma dziś zdecydować czy zaostrzy przepisy dotyczące gazu łupkowego. Europosłowie będą głosować (ok. 12.00) nad dyrektywą o ocenie oddziaływania na środowisko unijnych inwestycji. Polscy deputowani ją krytykują, bo uważają, że może zablokować poszukiwania gazu łupkowego.

Minister środowiska Marcin Korolec także mówi, że przepisy środowiskowe nie mogą ograniczać prac nad poszukiwaniem łupków. "Ważne jest, aby przepisy dyrektywy oceny oddziaływania na środowisko nie wprowadzały kolejnych barier jeśli chodzi o wydobywanie gazu łupkowego. To jest obszar, na który patrzymy specjalnie" - mówi minister środowiska.

Zdaniem ministra, obowiązek oceny oddziaływania na środowisko w momencie wydobywania gazu łupkowego ma uzasadnienie. Jednak wprowadzenie takiego obowiązku już na etapie poszukiwań gazu - jak chcą zwolennicy zaostrzenia przepisów - jest bez sensu.

Minister Marcin Korolec dodaje, że w tej sprawie mamy wielu sojuszników. - Jeśli chodzi o kraje to współpracujemy tu blisko z Wielką Brytanią, Rumunią, czy Prezydencją Litewską. Na poziomie krajów mamy kilku sojuszników - mówi minister.

W dzisiejszym głosowaniu europosłowie przyjmą wspólne stanowisko w sprawie przepisów i dopiero podczas negocjacji z unijnymi krajami zdecydują o ostatecznym ich kształcie.