W tym roku 460 maturzystów przystąpiło do egzaminu z matematyki na uproszczonych zasadach. MEN chce bliżej przyjrzeć się temu zaburzeniu.



Dyskalkulia to specyficzne zaburzenia zdolności matematycznych. - Trzeba podkreślić, że osoby borykające się z tym zaburzeniem to osoby inteligentne, nie przejawiające żadnych innych problemów z uczeniem się - mówi Ewa Jakacka, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Dysleksji. Dyskalkulia polega na tym, że uczeń jest w stanie nauczyć się rozwiązywania zadań tylko na pamięć. Nie rozumie, czego się uczy, więc przy podstawieniu innych liczb, nie jest w stanie rozwiązać zadania.

Zaburzenie to jest bardzo rzadko diagnozowane. Poradnie pedagogiczno – psychologiczne praktycznie nie dysponują narzędziami pozwalającymi jednoznacznie określić rodzaj specyficznych zaburzeń w uczeniu się matematyki. Choć, jak szacuje Polskie Towarzystwo Dysleksji, problem ten dotyczy promila uczniów, MEN deklaruje baczniejsze przyjrzenie się temu problemowi.

Ilu uczniów jest dotkniętych dyskalkulią nie wie również Centralna Komisja Egzaminacyjna. - CKE nie zbiera danych dotyczących opinii nt. dyskalkulii wydanych przez poradnie pedagogiczno-psychologiczne. Posiadamy jedynie dane dotyczące liczby osób, co do których rada pedagogiczna wnioskowała o dostosowanie warunków egzaminu maturalnego. Osób takich w 2016 r. było 460, w tym 62 osoby przystąpiły do egzaminu w „starej formule” - mówi dr Marcin Smolik, dyrektor CKE i dodaje: "Zwolnienia uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum wynikają jedynie z art. 25 ustawy o systemie oświaty i dotyczą laureatów konkursów przedmiotowych. Z powodu specyficznych trudności w uczeniu się, w tym z powodu opinii poradni pedagogiczno-psychologicznej o dyskalkulii, żaden uczeń nie został zwolniony z egzaminu".

Jak podkreśla w odpowiedzi na interpelację posła Maksa Kraczkowskiego sekretarz stanu Teresa Wargocka, nauczyciele mają obowiązek indywidualizować pracę z uczniem na zajęciach edukacyjnych odpowiednio do potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych każdego ucznia. Jednak największy problem pojawia się w przypadku zdawania egzaminów kończących kolejne etapy nauki, w tym obowiązkowej matury z matematyki. MEN podkreśla, że osoby posiadające opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej o specyficznych trudnościach w uczeniu się korzystają z ułatwień w trakcie egzaminu.

W tym roku szkolnym prace maturalne osób z dyskalkulią będą sprawdzane przez specjalny zespół egzaminatorów, w którym będą uczestniczyli oprócz ekspertów CKE i okręgowych komisji egzaminacyjnych także specjaliści zajmujący się diagnozą oraz terapią tego rodzaju dysfunkcji.

MEN deklaruje, że współpracuje również z Centralną Komisją Egzaminacyjną i Ośrodkiem Rozwoju Edukacji w Warszawie w wypracowaniu rozwiązań w zakresie wsparcia uczniów z dyskalkulią.

„Od kwietnia br. w Ośrodku Rozwoju Edukacji realizowany jest projekty pozakonkursowy „Opracowanie instrumentów do prowadzenia diagnozy psychologiczno-pedagogicznej”, w ramach którego planowane jest wypracowanie standardów funkcjonowania poradni psychologiczno-pedagogicznych oraz opracowanie modelowego zestawu narzędzi diagnostycznych z obszaru emocjonalno-społecznego. Celem projektu jest zidentyfikowanie, opracowanie i pilotażowe wdrożenie rozwiązań wpływających na podniesienie jakości pomocy psychologiczno-pedagogicznej oraz możliwości stosowania indywidualizowanego podejścia do ucznia, w tym ucznia ze specjalnymi potrzebami edukacyjnym, również uczniów z dyskalkulią. Adresaci projektu to pracownicy poradni psychologiczno-pedagogicznych. Projekt realizowany będzie do marca 2018 r.” – informuje Teresa Wargocka.

W końcowej fazie przygotowania przez Polskie Towarzystwo Dysleksji znajduje się również test diagnozujący dyskalkulię, obecnie przechodzący opracowanie norm dla uczniów w wieku 7–11 lat, planowane są kolejne badania, których celem będzie opracowanie norm dla uczniów gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych