Zdaniem międzynarodowych ekspertów podnoszenie wieku emerytalnego spowoduje konieczność tworzenia nowych miejsc pracy dla starszych pracowników. Dłuższy okres zbierania składek spowoduje zwiększenie wypłat.
Wczoraj w Warszawie odbyło się seminarium „Starzenie się ludności a rynek pracy”, którego organizatorem była Fundacja Naukowa Instytut Badań Strukturalnych. Uczestnicy szczególną uwagę zwrócili na związek rynku pracy z wysokością emerytur. Sprawa nie jest prosta, bowiem jak przekonują naukowcy, ubezpieczeni sami nie potrafią wybrać najlepszego sposobu oszczędzania na starość. A to dlatego, że jest to zbyt skomplikowane. Na przykład w Szwecji wybór funduszu emerytalnego spośród około 800 instytucji finansowych jest trudny nawet dla specjalistów.
– Jestem przekonany, że zasady konkurencji nie powinny obowiązywać w systemie emerytalnym. Tworząc system wypłaty świadczeń należy powiązać wiek zakończenia aktywności zawodowej z długością życia – wyjaśniał prof. Nicholas Barr z London School of Economics. Ekspert zwrócił także uwagę, że emerytura oparta wyłącznie na składkach nie będzie gwarantować w przyszłości wypłaty świadczeń wszystkim oszczędzającym.
– Nie jest wykluczone, że mimo oporów unijnych ministrów finansów, będzie trzeba wypłacać wszystkim emerytury socjalne, uniezależniając ich wysokość od wpłaconych składek – tłumaczył prof. Nicholas Barr.
Także Robert Palcios z Banku Światowego zwrócił uwagę, że w przyszłości coraz więcej krajów może dopłacać do emerytur obywateli. Obecnie robi to już Singapur, który dopłaca do składek.
Natomiast prof. Elsa Fornero z Uniwersytetu Turyńskiego, była włoska minister pracy i polityki socjalnej, zwróciła uwagę na to, że istnieje nierozerwalny związek między rynkiem pracy a systemem ubezpieczenia społecznego.
– Jeśli chcemy mieć dobre emerytury, to konieczne jest stworzenie dobrego rynku zatrudnienia – stwierdziła Elsa Fornero.