Sąd, oceniając prawo do wcześniejszej emerytury, musi ustalić, czy osoba zatrudniona w szczególnych warunkach faktycznie była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy – uznał SN.
W styczniu 2011 roku zainteresowany złożył wniosek o ustalenie prawa do emerytury w obniżonym wieku. ZUS po sprawdzeniu złożonej dokumentacji odmówił przyznania takiego świadczenia. Ubezpieczony odwołał się od niekorzystnej dla siebie decyzji. Sąd I instancji ustalił, że starający się o wcześniejszą emeryturę od 1973 do 1983 roku pracował w fabryce mebli w klejowniach na stanowisko stolarza. Jego obowiązki były zakwalifikowane jako praca w szczególnych warunkach. Przez cały okres zatrudnienia miał kontakt z klejami zawierającymi rozpuszczalniki organiczne. Dodatkowo do zakresu jego zadań należało ręczne lakierowanie mebli. Tym samym wykonywana przez niego praca została zakwalifikowana jako spełniająca warunki określone w wykazie A, Dział VI poz. 7, pkt 2 i 6, stanowiącym załącznik do zarządzenia nr 7 ministra przemysłu chemicznego i lekkiego z 7 lipca 1987 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach przemysłu chemicznego i lekkiego (Dz.U. z MPCHiL nr 4/87 ze zm.).
Wykonywanie obowiązków w takich warunkach nie tylko potwierdziło świadectwo pracy, lecz także poświadczyli to wiarygodni świadkowie zatrudnieni na takich samych stanowiskach w tejże fabryce mebli. Dodatkowo sąd I instancji otrzymał oryginały akt osobowych wnioskodawcy, z których wynikało, że w spornym okresie był zatrudniony jako stolarz – klejarz. Na tej podstawie sąd wydał wyrok przyznający zatrudnionemu prawo do wcześniejszej emerytury.
ZUS złożył jednak apelację od tego wyroku. Sąd II instancji, opierając się na wcześniej zgromadzonym materiale, ustalił, że praca w klejowni nie była wykonywana stale i w pełnym wymiarze w klejowniach. Dodatkowo zwrócił uwagę, że złożone przez zainteresowanego świadectwo pracy wystawione przez dawny urząd wojewódzki nie ma mocy dowodowej. Tym samym zainteresowany nie ma prawa do wcześniejszej emerytury.
Ubezpieczony złożył kasację od niekorzystnego dla siebie wyroku. Sąd Najwyższy uznał ją za zasadną. Zaskarżony wyrok został uchylony, a sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia w sądzie apelacyjnym. Sędziowie wskazali, że przy ustalaniu prawa do wcześniejszej emerytury ważne jest, czy praca była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu w warunkach szczególnych. Ubezpieczony ma prawo do wcześniejszej emerytury, ponieważ z materiału dowodowego zgromadzonego w tej sprawie wynika, że w sposób znaczny był narażony na czynniki niekorzystne dla zdrowia. Charakter wykonywanych przez niego czynności odpowiada też pracom wymienionym w załączniku do rozporządzenia.
SN zwrócił uwagę, że dokonanie przez sąd drugiej instancji odmiennej oceny materialnoprawnej ustalonych faktów jest oczywiście dopuszczalne. W tym jednak przypadku sąd apelacyjny przyznając rację ZUS, zmienił wyrok, nie odnosząc się do wcześniej zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
ORZECZNICTWO
Wyrok z 30 stycznia 2013 r., sygn. akt II UK 170/12.