ZUS coraz skuteczniej tropi nadużycia związane ze zwolnieniami lekarskimi. Kontrolerzy sprawdzają, czy pracownicy rzeczywiście są niezdolni do pracy, analizując m.in. długość zwolnień, aktywność w mediach społecznościowych oraz przeprowadzając wywiady. Jakie metody stosuje ZUS i co warto wiedzieć, aby uniknąć konsekwencji?

Trwa jesień i niedługo rozpocznie się zima. To okres, kiedy ZUS zwiększa liczbę kontroli zwolnień lekarskich. Jest to bowiem czas wzmożonej zachorowalności, kiedy więcej osób korzysta z L4. W ramach swoich obowiązków Zakład Ubezpieczeń Społecznych monitoruje, czy osoby korzystające z L4 rzeczywiście są niezdolne do pracy. W ostatnich latach metody kontrolowania zwolnień uległy usprawnieniu, dzięki czemu ZUS skuteczniej wykrywa nieprawidłowości. Pozwala to ograniczyć nadużycia oraz zmniejszyć straty finansowe dla budżetu państwa i pracodawców.

L4 - zasady. Kiedy się należy i na jak długo?

Zwolnienie lekarskie, potocznie zwane L4, to dokument wystawiany przez lekarza, który potwierdza czasową niezdolność do pracy z powodu choroby lub wypadku. Przysługuje ono każdemu pracownikowi, który jest objęty ubezpieczeniem zdrowotnym i wymaga przerwy w pracy ze względu na stan zdrowia.

Lekarz ustala długość zwolnienia na podstawie oceny stanu zdrowia pacjenta, kierując się zarówno wynikami badań, jak i wywiadem medycznym. Czas trwania zwolnienia musi odpowiadać potrzebom leczenia, a lekarz może wystawić je na maksymalnie 182 dni w roku kalendarzowym, z możliwością przedłużenia w szczególnych przypadkach.

Kontrola L4. Na co ZUS zwraca uwagę?

ZUS typuje do kontroli zwolnienia lekarskie, które budzą wątpliwości. Kontrolerzy biorą pod uwagę kilka kluczowych czynników, które mogą wskazywać na nieprawidłowości. W szczególności:

  • Okres niezdolności do pracy nieadekwatny do schorzenia: ZUS sprawdza, czy długość zwolnienia odpowiada diagnozowanemu schorzeniu.
  • Zwolnienia od różnych lekarzy: podejrzenia mogą wzbudzać sytuacje, gdy ubezpieczony otrzymuje kolejne zwolnienia od różnych lekarzy, często na inne schorzenia.
  • Brak stawienia się na badanie kontrolne: osoby, które nie pojawiają się na badaniach kontrolnych wyznaczonych przez ZUS, mogą być objęte szczególną uwagą.
  • Poprzednie nadużycia: osoby, które wcześniej zostały przyłapane na nieprawidłowym korzystaniu ze zwolnień, są częściej kontrolowane.

Wszystkie te działania mają na celu weryfikację, czy pracownik rzeczywiście potrzebuje zwolnienia lekarskiego.

Kontrola zwolnień przez ZUS. Miejsce pobytu i wywiady

Jednym z głównych narzędzi, jakie wykorzystuje ZUS, jest kontrola miejsca pobytu osoby przebywającej na zwolnieniu lekarskim. Kontrolerzy sprawdzają, czy osoba na L4 przebywa pod wskazanym adresem, zgodnie z zaleceniami lekarza. Dodatkowo ZUS monitoruje także aktywność osób na zwolnieniu, sprawdzając ich publiczne profile w mediach społecznościowych.

ZUS może również przeprowadzić wywiad z osobą na zwolnieniu, aby ustalić, czy przestrzega ona zaleceń lekarskich. W przypadku wykrycia, że osoba wykonuje pracę zarobkową w czasie zwolnienia, może to prowadzić do unieważnienia L4.

Kontrolerzy zwracają uwagę na następujące kwestie:

  • Czy osoba przebywa w domu: sprawdzają, czy chory rzeczywiście odpoczywa i nie angażuje się w inne zajęcia.
  • Aktywność zawodowa: praca podczas zwolnienia, np. prowadzenie działalności gospodarczej lub wykonywanie innych prac zarobkowych, jest niedozwolona.
  • Podróże lub aktywności rekreacyjne: wskazują na nadużycie, jeśli osoba na zwolnieniu np. wyjeżdża na wakacje.

Praca na L4 – tego nie rób. Przykłady wpadek

W ostatnich latach ZUS często wykrywa przypadki pracy zarobkowej podczas L4. Jest to absolutnie zabronione, gdyż zwolnienie lekarskie ma służyć rekonwalescencji, a nie pracy. Okazuje się, że niektórzy pracownicy nadużywają jednak zwolnień, pracując na przykład jako taksówkarze, ochroniarze na imprezach sportowych, czy prowadząc własne usługi, np. kosmetyczne. Inne przykłady nadużywania L4 do pracy zarobkowej to:

  • Prowadzenie warsztatu samochodowego: Mechanik na L4 oficjalnie miał problemy zdrowotne, ale w rzeczywistości nadal naprawiał samochody w swoim warsztacie. Został przyłapany przez kontrolerów ZUS na wykonywaniu swojej pracy w czasie zwolnienia.
  • Praca na budowie: Pracownik budowlany, który przebywał na zwolnieniu lekarskim z powodu kontuzji kręgosłupa, został przyłapany na wykonywaniu prac fizycznych na budowie. Kontrola ujawniła, że kontynuował ciężką pracę mimo formalnej niezdolności do jej wykonywania.
  • Handel na targu: Sprzedawca przebywający na zwolnieniu lekarskim z powodu problemów zdrowotnych był widziany, jak prowadził stoisko na targu. ZUS otrzymał zgłoszenie od osoby trzeciej i przeprowadził kontrolę, potwierdzając nadużycie.
  • Praca przewoźnika jako kierowcy Ubera: Osoba formalnie niezdolna do pracy z powodu zwolnienia lekarskiego była jednocześnie zarejestrowana jako kierowca Ubera i świadczyła usługi transportowe dla klientów. Kontrola systemu wykazała, że podczas L4 regularnie wykonywała kursy.
  • Prowadzenie własnego gospodarstwa rolnego: Rolnik, przebywający na L4, zarejestrowany jako niezdolny do pracy, zajmował się uprawą roli i hodowlą zwierząt na swoim gospodarstwie. ZUS przeprowadził kontrolę na miejscu, odkrywając, że mimo formalnej niezdolności do pracy, rolnik prowadził normalną działalność rolniczą.

ZUS kontroluje lekarzy wystawiających "lewe" L4

Nieprawidłowości związane z nadużyciami zwolnień lekarskich dotyczą nie tylko pracowników, ale również lekarzy, którzy wystawiają te dokumenty w przypadkach, gdy nie ma ku temu uzasadnienia medycznego. ZUS oraz pracodawcy coraz częściej zgłaszają sytuacje, w których lekarze masowo wystawiają zwolnienia lekarskie, nie przestrzegając przy tym standardów medycznych. Wiele z tych przypadków dotyczy zwolnień wystawianych bez rzetelnej weryfikacji stanu zdrowia pacjenta, co prowadzi do poważnych strat zarówno dla ZUS, jak i pracodawców.

Istnieją także podejrzenia, że część zwolnień jest wystawiana w zamian za korzyści finansowe, co stanowi poważne naruszenie etyki zawodowej. W niektórych przypadkach pracodawcy zgłaszają straty sięgające nawet 1,5 mln zł rocznie, wynikające z nieuzasadnionych absencji pracowników na L4. Przykładem lekarza, który został ukarany za tego typu praktyki, jest bohaterka głośnej sprawy sądowej z 2017 roku. Wówczas to sąd w Białymstoku skazał ją na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu za wystawianie "lewych" zwolnień.

Przypomnijmy: w 2016 roku Beata J., lekarka i biegła sądowa, została zatrzymana i oskarżona o wystawianie fałszywych zwolnień lekarskich. Proceder ten pozwalał osobom związanym z procesami sądowymi na przeciąganie postępowań bez konieczności stawiania się na badania lekarskie. Beata J. wydawała zaświadczenia lekarskie bez badania pacjentów, co ostatecznie doprowadziło do jej aresztowania i skazania​

Wyniki kontroli ZUS. Statystyki mówią same za siebie

W 2023 roku ZUS przeprowadził 461,2 tys. kontroli zwolnień lekarskich. W wyniku tych działań wykryto nadużycia w 28,9 tys. przypadków, co przyniosło łączną kwotę strat na poziomie 29 mln 273 tys. zł. Wyniki te pokazują, jak istotnym problemem są nadużycia związane ze zwolnieniami lekarskimi i jak dużą rolę odgrywa ZUS w ich ograniczaniu.

Kontrole zwolnień lekarskich przez ZUS mają na celu ochronę systemu ubezpieczeń społecznych oraz zapobieganie nadużyciom, które obciążają budżet państwa i pracodawców. Systematyczne działania kontrolne, w tym monitoring zwolnień lekarskich, wywiady z chorymi oraz analiza dokumentacji medycznej, pozwalają wykrywać nieprawidłowości i zapobiegać dalszym stratom. Dzięki temu ZUS stara się ograniczyć zjawisko "lewych" zwolnień, co przynosi korzyści zarówno pracodawcom, jak i uczciwym pracownikom.