Jest kompromis w sprawie podwyżek dla pielęgniarek. Porozumienie podpisano wczoraj w nocy po prawie 12 godzinach negocjacji. Dziś minister zdrowia Marian Zembala powiedział dziennikarzom, że konsensus jest sukcesem."Zamiast konfliktu - zgoda, zamiast destrukcji - budowanie, co może być lepszego dla mnie ministra zdrowia i dla chorych".

Minister Zembala podkreślił, że wypracowany kompromis został zaakceptowany przez premier Ewę Kopacz. Nie chciał natomiast mówić o wysokości podwyżek dla pielęgniarek. Dodał, że satysfakcjonuje ona wszystkie strony. Szczegóły zostaną ujawnione w poniedziałek.

Według pielęgniarek kompromis to "4 x 400 złotych", co oznacza, że ich pensje będą rosły po 400 złotych w ciągu 4 lat. Na początku września minister zdrowia podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym wynagrodzenia pielęgniarskie wzrosną średnio o 600 złotych brutto w ratach po 300 zł od 1 września i od stycznia 2017.

Pielęgniarki chciały półtora tysiąca złotych podwyżki, rozłożonej na 3 lata. Groziły strajkiem.