Nic nie stoi już na przeszkodzie, aby samorządy, które chcą przekształcać swoje szpitale w spółki, robiły to na zasadach określonych w ustawie o działalności leczniczej. Ta obowiązuje od 1 lipca 2011 roku.
Dotychczas brakowało jednak niezbędnych rozporządzeń wykonawczych do ustawy. Po kilku miesiącach pracy wydał je wreszcie minister skarbu. Dziś wchodzi w życie rozporządzenie z 22 grudnia 2011 r. (Dz.U. z 2012r., poz.26) w sprawie wzoru kwestionariusza, który przekształcany zakład musi przekazać swojemu właścicielowi oraz wykazu niezbędnych do tego dokumentów.
W sobotę zaś zacznie obowiązywać inne rozporządzenie określające wzór aktu przekształcenia SP ZOZ w spółkę kapitałową (Dz.U. z 2012 r., poz. 44). Ten dokument z kolei musi przygotować organ założycielski przekształcanej placówki.
Zdaniem ekspertów ze sporządzeniem obu nie powinno być problemów, ponieważ zostały maksymalnie uproszczone.
– Także liczba dokumentów niezbędnych do przekształcenia została znacząco zredukowana z kilkudziesięciu przewidywanych pierwotnie do 17 – podkreśla Marek Wójcik, ekspert ds. ochrony zdrowia Związku Powiatów Polskich.
Wymagana jest m.in. informacja o majątku własnym i przekazanym szpitalowi w nieodpłatne użytkowanie, o wartości zobowiązań SPZOZ oraz wykorzystanych i rozliczonych środkach UE.
Nie tylko brak rozporządzeń powstrzymywał dotychczas samorządy przed przekształceniami na nowych zasadach. Jak podkreśla Marek Wójcik, powodem jest niepewna sytuacja finansowa szpitali i samorządów. Z tego powodu nie będą się dobrowolnie przekształcały w tym roku szpitale powiatowe.
– Już wiadomo, że mogą się pożegnać ze sfinansowaniem nadwykonań za 2011 rok, bo refundacja leków za grudzień jest trzykrotnie wyższa niż normalnie i pochłonie niemal wszystkie pieniądze, jakie miał NFZ – podkreśla.

Powiaty, do których należą szpitale odpowiadają za ich wynik finansowy

Nawet SP ZOZ podlegające marszałkom, które w ubiegłym roku przygotowywały się do przekształceń, teraz wstrzymują się z decyzją.
Od 1 stycznia formę organizacyjno-prawną miało zmienić Centrum Attis w Warszawie. Jednak jego właściciel – Mazowiecki Urząd Marszałkowski – zmienił zdanie, m.in. dlatego że musiałby pokryć koszty rynkowej wyceny nieruchomości szpitala. Samorząd może odzyskać tę kwotę z dotacji ministra zdrowia, ale najpierw sam musi ją wyłożyć.
– To w naszym przypadku koszt około 100 tys. zł, na co urzędu marszałkowskiego obecnie nie stać – mówi Wiktor Masłowski, dyrektor Centrum Attis.
Na wstrzymanie przekształcenia miał wpływ także nieprzewidywany wcześniej wzrost kosztów SPZOZ w 2012 roku. Tylko z powodu dodatkowego ubezpieczenia na wypadek roszczeń zgłaszanych przez pacjentów do specjalnych komisji wojewódzkich jego koszty wzrosły o 384 tys. zł. Kolejne 320 tys. zł to wydatki wynikające ze wzrostu o dwa punkty procentowe składki rentowej od lutego tego roku.
Dlatego samorządowcy apelują do ministra zdrowia o wydłużenie terminu obowiązywania rządowej pomocy dla przekształcanych szpitali, która zgodnie z ustawą o działalności leczniczej wygasa z końcem 2013 roku.
Jak poinformowała DGP Agnieszka Gołąbek, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Zdrowia, resort pracuje nad projektem nowelizacji o działalności leczniczej, ale szczegóły zmian nie są jeszcze znane.

1,4 mld zł przeznaczy budżet na spłatę niektórych zobowiązań przekształcanych publicznych placówek zdrowia

Etap legislacyjny: Dzisiaj wchodzi w życie