Długo wyczekiwane spotkanie rezydentów z ministrem zdrowia nie przyniosło przełomu – obie strony pozostały przy swoich racjach co do oceny sytuacji w systemie ochrony zdrowia. Na 3 lutego zaplanowano kolejną turę rozmów. Jednym z jej kluczowych tematów ma być monitorowanie jakości – to jeden z punktów porozumienia sprzed dwóch lat, który nie został jeszcze zrealizowany. Co do stopnia zrealizowania pozostałych punktów obie strony różnią się w ocenach. Jednak w kwestii „wprowadzenia kryteriów jakościowych w ocenie placówek medycznych” resort w ciągu ostatnich dwóch lat zrobił niewiele, choć o konieczności podjęcia takich działań mówi się znacznie dłużej.
Przypomnijmy – w piątek przedstawiciele Porozumienia Rezydentów spotkali się z ministrem Łukaszem Szumowskim, by renegocjować porozumienie, które przed blisko dwoma laty zakończyło ich protest. Zapisano w nim m.in., że w styczniu 2020 r. strony wrócą do rozmów.
Problem w tym, że – jak już zostało wspomniane – rezydenci i resort mają w tej kwestii inne zdania. Młodzi lekarze czują się oszukani m.in. sposobem liczenia odsetka PKB, od którego uzależnione są nakłady na zdrowie (jedną z kluczowych dla nich kwestii było osiągnięcie 6 proc. w 2024 r.), zarzucają też ministerstwu złamanie umowy w innych punktach. Resort z kolei twierdzi, że porozumienie realizuje, choć nie wszystko w takim tempie, do jakiego się zobowiązał. Co do PKB jednak nie zgadza się z zarzutami oponentów.
Piątkowe spotkanie nic w tej kwestii nie zmieniło. – Przedstawiliśmy realizację porozumienia w poszczególnych aspektach. Pokazaliśmy, jak rosną nakłady i wydatki na zdrowie. Druga strona chciałaby jednak, by rosły jeszcze szybciej – mówił Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ.
– Jeśli chodzi o nakłady, pozostaliśmy przy swoich zdaniach. Minister zarzekał się, że negocjował wzrost nakładów, a nie sposób ich liczenia. Przekonywano nas, że wzrost jest, my uznaliśmy, że to jest zbyt optymistyczne podejście do sytuacji w ochronie zdrowia – relacjonował z kolei Łukasz Jankowski, jeden z liderów protestu sprzed dwóch lat, obecnie szef stołecznej izby lekarskiej.
Rezydenci zapowiadali wcześniej, że będą chcieli renegocjować również inne punkty porozumienia, m.in. podwyżki dla specjalistów. – Minister powiedział, że chciałby to unormować w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, czyli podwyższyć zawarte w niej wskaźniki. Przyjęliśmy to za dobrą monetę – powiedział Łukasz Jankowski. Jak dodał, spotkanie 3 lutego ma być poświęcone głównie tej ustawie oraz kwestii jakościowego oceniania podmiotów leczniczych.
O tym, że ta ostatnia kwestia będzie ważnym punktem dalszych negocjacji, mówi również Wojciech Andrusiewicz.
Przed ich kolejną turą w lutym ma się jednak odbyć jeszcze spotkanie z przedstawicielami innych zawodów medycznych, jako kontynuacja działań podejmowanych w ramach kampanii zainicjowanej przez warszawską OIL „Polska to chory kraj”. Zaplanowano je na 29 stycznia.
– Jest iskierka nadziei, że jak minister wysłucha wszystkich stron, zmieni zdanie co do tego, jak dobrze się dzieje w ochronie zdrowia – podsumował Łukasz Jankowski. ©℗