W opublikowanej w poniedziałek informacji wskazano, że 87 proc. badanych uważa, że szczepienia przeciw najgroźniejszym chorobom zakaźnym powinny być obowiązkowe. Za dobrowolnością szczepień jest 9 proc. ankietowanych.
Badanie pokazało, że ci, którzy sądzą, że szczepionki promowane są nie dlatego, że są potrzebne, lecz dlatego, że leży to w interesie koncernów farmaceutycznych są w mniejszości (22 proc.), podobnie respondenci, którzy są zdania, że szczepionki dla dzieci mogą wywołać poważne zaburzenia rozwojowe (18 proc.).
Z badania CBOS wynika, że opinie o szczepieniach są słabo zróżnicowane społecznie. We wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych ogromna większość badanych uważa, że szczepienia są najskuteczniejszym sposobem ochrony dzieci przed poważnymi chorobami, są bezpieczne, a szczepienie dzieci powoduje więcej dobrego niż złego.
Nieco bardziej zróżnicowany społecznie jest pogląd, że szczepienia promowane są głównie dlatego, że leży to w interesie koncernów farmaceutycznych. Z poglądem tym częściej niż pozostali zgadzają się respondenci w wieku 45-54 lata (26 proc.), mieszkańcy miast od 20 tys. do niespełna 100 tys. mieszkańców (28 proc.), ankietowani z wykształceniem zasadniczym zawodowym (27 proc.), o dochodach per capita od 1300 zł do 1799 zł (28 proc.), a uwzględniając kwestie światopoglądowe – badani identyfikujący się z prawicą (28 proc.).
Częściej niż inni z przekonaniem tym nie zgadzają się osoby w wieku 25-34 lata (72 proc.), absolwenci wyższych uczelni (76 proc.), respondenci o najwyższych dochodach per capita (78 proc.) i badani o lewicowych poglądach politycznych (75 proc.).
CBOS zauważa, że w ostatnich pięciu latach bardzo wyraźnie poprawiło się nastawienie Polaków do szczepień, a szczególnie duża poprawa nastąpiła w ciągu ostatniego półtora roku.
W stosunku do lipca 2017 r. wyraźnie wzrósł odsetek badanych uważających, że szczepienia są bezpieczne (o 13 punktów procentowych) oraz negujących stwierdzenie, że szczepienia mogą wywoływać poważne zaburzenia rozwojowe (wzrost o 14 punktów). Przybyło również respondentów uważających, że szczepienia są najskuteczniejszym sposobem ochrony przed poważnymi chorobami (wzrost o 7 punktów) oraz że szczepienie dzieci powoduje więcej dobrego niż złego (wzrost o 5 punktów). Bardzo znacząco zwiększył się także odsetek badanych sprzeciwiających się opinii, że szczepienia promowane są głównie dlatego, że leży to w interesie koncernów farmaceutycznych (wzrost o 16 punktów).
Polacy częściej niż półtora roku temu uważają, że szczepienia przeciw najgroźniejszym chorobom zakaźnym powinny być obowiązkowe (87 proc., wzrost o 7 punktów procentowych), a rzadziej opowiadają się za dobrowolnością szczepień (spadek o 3 punkty, do 9 proc). Mniej jest też badanych, którzy nie mają wyrobionej opinii na ten temat (spadek o 3 punkty).
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich, wspomaganych komputerowo, od 29 listopada do 9 grudnia 2018 r., na liczącej 942 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.