- Na jakie choroby dają orzeczenie o niepełnosprawności? Komisja patrzy na jedno
- Orzeczenie o niepełnosprawności w 2026: co oznacza stopień lekki, umiarkowany i znaczny
- Orzeczenie o niepełnosprawności: 12 symboli, które decydują o decyzji komisji
- Choroby psychiczne a orzeczenie o niepełnosprawności: dokumentacja decyduje
- Choroby neurologiczne a orzeczenie o niepełnosprawności: liczy się deficyt
W tym tekście zbieramy grupy schorzeń, które najczęściej kończą się orzeczeniem, oraz tłumaczymy „język komisji”: 12 symboli przyczyn i to, co powinno wynikać z dokumentacji. Bo dwie osoby z tą samą diagnozą mogą usłyszeć zupełnie różne decyzje – i często rozstrzyga jeden szczegół w papierach.
Na jakie choroby dają orzeczenie o niepełnosprawności? Komisja patrzy na jedno
Największy mit brzmi: „mam chorobę X, więc należy mi się orzeczenie”. W przepisach i w praktyce jest inaczej: niepełnosprawność to trwałe albo długotrwałe naruszenie sprawności, które utrudnia pełnienie ról społecznych – w tym pracę i samodzielną egzystencję.
Dlatego „lista chorób” działa tylko jako drogowskaz. Prawdziwe pytanie komisji jest bardziej przyziemne:
- czy wychodzisz sam do lekarza i urzędu,
- czy ogarniasz higienę, posiłki, leki,
- czy możesz pracować (i w jakich warunkach),
- czy epizody choroby są nawracające, ciężkie, mimo leczenia,
- czy są powikłania narządowe, deficyty neurologiczne, niewydolność oddechowa, utrwalone ograniczenia.
To brzmi brutalnie, ale bywa też… uwalniające. Bo jeśli twoje ograniczenia są realne i opisane, komisja ma do czego się odnieść.
Orzeczenie o niepełnosprawności w 2026: co oznacza stopień lekki, umiarkowany i znaczny
W 2026 r. system stopni (lekki, umiarkowany, znaczny) nadal opiera się na definicjach z ustawy: różnica nie jest w „nazwie choroby”, tylko w poziomie niesamodzielności i zdolności do pracy.
W uproszczeniu:
- Znaczny stopień niepełnosprawności – gdy potrzebujesz stałej albo długotrwałej opieki/pomocy i często nie jesteś zdolny do pracy (albo tylko w warunkach pracy chronionej).
- Umiarkowanystopień niepełnosprawności – gdy potrzebujesz czasowej lub częściowej pomocy innych osób, a praca bywa możliwa jedynie w określonych warunkach.
- Lekki stopień niepełnosprawności – gdy ograniczenia istotnie obniżają zdolność do pracy, ale wiele rzeczy da się kompensować (np. sprzętem, rehabilitacją).
To jeden z powodów, dla których dwie osoby z tą samą diagnozą mogą dostać różne decyzje – bo mają inne powikłania, inny przebieg, inną odpowiedź na leczenie i inne „życiowe koszty” choroby.
Orzeczenie o niepełnosprawności: 12 symboli, które decydują o decyzji komisji
W orzeczeniu zwykle zobaczysz symbole (maksymalnie do trzech), które opisują przyczynę ograniczeń – nie zawsze „pełną listę diagnoz”. W praktyce te symbole ustawiają potem wiele uprawnień, bo są czytelne dla urzędów i pracodawców.
Najważniejsze symbole niepełnosprawności (skrótowo):
- 01-U – niepełnosprawność intelektualna
- 02-P – choroby psychiczne
- 03-L – głos, mowa, słuch
- 04-O – wzrok
- 05-R – narząd ruchu
- 06-E – epilepsja
- 07-S – układ oddechowy i krążenia
- 08-T – układ pokarmowy
- 09-M – układ moczowo-płciowy
- 10-N – neurologiczne
- 11-I – inne (m.in. endokrynologiczne, metaboliczne, zakaźne, krwiotwórcze, zeszpecenia)
- 12-C – całościowe zaburzenia rozwojowe
I teraz najważniejsze: to nie jest „ranking chorób”, tylko porządek administracyjny. Komisja ma ustalić, jakie naruszenia sprawności stoją za twoją sytuacją.
Choroby psychiczne a orzeczenie o niepełnosprawności: dokumentacja decyduje
W zdrowiu psychicznym w 2026 roku wciąż wraca ten sam problem: „na papierze” ktoś wygląda dobrze, bo w gabinecie mówi spokojnie, a w życiu nie jest w stanie utrzymać pracy, relacji, regularności leczenia. W przepisowych standardach wymienia się m.in. zaburzenia psychotyczne, zaburzenia nastroju o co najmniej umiarkowanym nasileniu, utrwalone ciężkie zaburzenia lękowe czy zespoły otępienne.
Co zwykle robi różnicę w sprawie?
- historia leczenia (ciągłość, hospitalizacje, zmiany leków, terapia),
- opis funkcjonowania (np. nawroty, dezorganizacja, wycofanie),
- zaświadczenia od lekarza prowadzącego i wyniki badań/ocen,
- skutki uboczne leków, ograniczenia w pracy zmianowej, stresie, odpowiedzialności.
Przykład z życia - Kasia choruje na depresję
Kasia ma rozpoznanie depresji. W jednym roku – przerwy w leczeniu, brak dokumentów poza jedną wizytą. Komisja widzi „epizod”. Dwa lata później: stałe leczenie, terapia, powtarzające się nawroty, zwolnienia, wyraźne ograniczenia w pracy i samoobsłudze w zaostrzeniach. Wtedy rozmowa zaczyna wyglądać inaczej, bo są fakty, a nie tylko nazwa choroby.
Choroby neurologiczne a orzeczenie o niepełnosprawności: liczy się deficyt
Neurologia bywa „czytelna” dla komisji, bo deficyt jest często mierzalny: niedowład, zaburzenia chodu, równowagi, mowy, czucia, problemy poznawcze. W standardach pojawiają się m.in. następstwa udarów (różnego typu), guzy OUN zależnie od lokalizacji i deficytów, choroby zapalne układu nerwowego, choroby pozapiramidowe (np. parkinsonizm), choroby rdzenia czy uszkodzenia nerwów.
W praktyce najczęściej uprawniają do orzeczenia o niepełnosprawności:
- następstwa udaru (nawet gdy „na oko” wygląda dobrze, ale są deficyty),
- stwardnienie rozsiane (rzuty, postęp, zmęczenie, zaburzenia równowagi),
- choroba Parkinsona i inne zespoły pozapiramidowe,
- neuropatie i uszkodzenia nerwów, jeśli realnie ograniczają funkcjonowanie.
Na co zwraca uwagę komisja podczas oceny sprawności? Są to między innymi:
- dystans marszu, konieczność kul/balkonika, ryzyko upadków,
- pomoc w ubieraniu, myciu, przygotowaniu posiłków,
- ograniczenia w używaniu rąk (chwyt, precyzja),
- wyniki badań i opisy rehabilitacji.
Choroby narządu ruchu a orzeczenie o niepełnosprawności: sam ból nie wystarczy
W 2026 r. wiele orzeczeń dotyczy układu ruchu, ale to też obszar, gdzie ludzie najczęściej słyszą „brak podstaw”, bo dokumentacja kończy się na jednym zdaniu: „boli kręgosłup”. Standardy uwzględniają m.in. wady wrodzone i rozwojowe, układowe choroby tkanki łącznej (np. RZS zależnie od wydolności), zapalenia stawów, zwyrodnienia (zależnie od stopnia uszkodzeń), zmiany pourazowe i nowotwory narządu ruchu.
Co często przesądza o przyznaniu stopnia niepełnosprawności?
- ograniczenie zakresu ruchu i wydolności (opisane, mierzone),
- deformacje, przykurcze, niestabilność,
- częste zaostrzenia, konieczność stałej rehabilitacji,
- dokumenty o leczeniu operacyjnym, endoprotezach, powikłaniach,
- realny wpływ na pracę: dźwiganie, stanie, schylanie, precyzja dłoni.
Mały, praktyczny haczyk: jeśli pracujesz fizycznie, komisja częściej dopytuje o możliwość przekwalifikowania. Jeśli pracujesz przy komputerze – o możliwość dostosowania stanowiska. To nie „podchwytliwe” pytania, tylko element oceny funkcjonowania.
Wzrok i słuch a orzeczenie o niepełnosprawności: komisja patrzy na wyniki
W sprawach okulistycznych i laryngologicznych mniej jest miejsca na „wrażenia”, a więcej na wyniki. Przykładowo, w standardach wskazuje się m.in. ograniczenia ostrości wzroku w oku lepszym do określonego poziomu po korekcji lub istotne ograniczenie pola widzenia.
W słuchu/mowie uwzględnia się m.in. głuchotę, głuchoniemotę czy obustronne upośledzenie słuchu, jeśli aparat/implant nie poprawia funkcjonowania w wystarczającym stopniu, a także ciężkie zaburzenia mowy po uszkodzeniach mózgu.
W praktyce komisja pyta o jedno: czy to, co masz (okulary, aparat, implant, rehabilitacja), realnie pozwala ci funkcjonować – czy mimo tego nadal są poważne bariery.
Epilepsja a orzeczenie o niepełnosprawności: napady i ryzyko
W epilepsji sama diagnoza nie zawsze wystarczy – ale nawracające napady już tak. Standardy mówią o epilepsji w postaci nawracających napadów różnej etiologii lub z wyraźnymi następstwami psychoneurologicznymi.
Co zwykle waży w sprawie:
- częstość i nieprzewidywalność napadów,
- urazy i ryzyko w pracy/na drodze,
- skutki uboczne leczenia,
- ograniczenia w wykonywaniu konkretnych zawodów (bezpieczne stanowisko).
To jedna z tych sytuacji, gdzie komisja mocno patrzy na ryzyko – bo ryzyko napadu w niektórych pracach oznacza zagrożenie nie tylko dla chorego.
Choroby serca i płuc a orzeczenie o niepełnosprawności: kiedy zapada decyzja „tak”
Tu z kolei często wraca problem: „w wynikach wszystko wygląda lepiej niż w życiu”. Dlatego liczy się całość: duszność, tolerancja wysiłku, niewydolność, hospitalizacje.
Standardy wymieniają m.in. przewlekłe choroby płuc prowadzące do niewydolności oddechowej, nowotwory płuc/opłucnej z niewydolnością, wady serca, chorobę niedokrwienną, kardiomiopatie i zaburzenia rytmu z zaburzeniami hemodynamicznymi, nadciśnienie z powikłaniami narządowymi czy miażdżycę zarostową kończyn (od określonego stopnia).
W codziennej praktyce orzeczenia o niepełnosprawności otrzymują osoby z:
- zaawansowaną POChP i ciężką astmą (zwłaszcza z niewydolnością oddechową),
- niewydolnością serca ograniczającą wysiłek,
- powikłanym nadciśnieniem (gdy są uszkodzenia narządów),
- chorobami naczyń z ograniczeniem chodzenia i gojeniem ran.
Choroby układu pokarmowego a orzeczenie o niepełnosprawności: niewidoczne, ale ciężkie
To grupa, w której ludzie często słyszą: „przecież pan wygląda dobrze”. A jednocześnie choroba potrafi poważnie zaburzyć pracę i życie: bóle, biegunki, przetoki, niedożywienie, wyniszczenie, konieczność częstych wizyt, dieta, leczenie biologiczne.
Standardy uwzględniają m.in. przewlekłe choroby jelit powikłane zespołem złego wchłaniania, przewlekłe choroby wątroby w okresie niewydolności, przewlekłe zapalenie trzustki wymagające długotrwałej farmakoterapii czy stany po resekcji żołądka z powikłaniami.
Co w dokumentach może być decydujące o przyznaniu stopnia niepełnosprawności?
- opisy zaostrzeń i hospitalizacji,
- wyniki badań i opis leczenia (np. biologicznego),
- wpływ na masę ciała, niedobory, funkcjonowanie,
- powikłania (np. stomie – jeśli są i realnie ograniczają życie).
Choroby układu moczowo-płciowego: niewydolność nerek, dializy, nowotwory
W tej grupie niepodważalne bywają sytuacje, gdzie jest niewydolność nerek, mocznica, dializoterapia, ciężkie zaburzenia odpływu moczu lub poważne następstwa leczenia onkologicznego.
Standardy mówią m.in. o zaburzeniach prowadzących do niewydolności nerek, chorobach nerek prowadzących do ostrej lub przewlekłej mocznicy, wielotorbielowatości typu dorosłych czy nowotworach złośliwych układu moczowego i narządów płciowych.
Tu komisja często pyta o:
- samodzielność w czynnościach codziennych,
- częstotliwość leczenia (np. dializ),
- powikłania, ograniczenia w pracy.
Cukrzyca i inne choroby a orzeczenie o niepełnosprawności: decydują powikłania
Symbol 11-I jest pojemny. W standardach wprost wskazuje się m.in.
- choroby endokrynologiczne i metaboliczne zależnie od wyrównania i powikłań mimo optymalnego leczenia,
- choroby zakaźne (w tym zespoły nabytego upośledzenia odporności),
- choroby układu krwiotwórczego
- znaczne zeszpecenia utrudniające kontakty społeczne i pracę.
Najczęstszy scenariusz z życia:
- sama cukrzyca nie zawsze daje orzeczenie,
- ale cukrzyca z powikłaniami (neuropatia, retinopatia, stopa cukrzycowa, niewydolność nerek) potrafi już mocno zmienić ocenę.
Tu znowu wraca zasada numer jeden: komisja ocenia skutki i funkcjonowanie.
Autyzm i niepełnosprawność intelektualna a orzeczenie o niepełnosprawności
W przypadku 12-C standardy wskazują m.in. utrwalone zaburzenia interakcji społecznych/komunikacji i stereotypie zachowań o co najmniej umiarkowanym nasileniu, powstałe przed 16. rokiem życia.
W 01-U mowa o niepełnosprawności intelektualnej (w dokumentach starszych spotkasz inne nazewnictwo), gdzie kluczowy jest poziom samodzielności i potrzeba stałego wsparcia.
W praktyce komisja patrzy na:
- funkcjonowanie w domu, szkole, pracy,
- potrzebę opieki i nadzoru,
- możliwość samodzielnego załatwiania spraw,
- dokumentację z diagnozy i terapii.
Nowotwory: „tak, ale…” – decyduje etap, leczenie i skutki uboczne
Wiele osób pyta wprost: „czy nowotwór daje orzeczenie?”. Odpowiedź brzmi: może dać, ale zwykle decyduje:
- intensywność leczenia,
- powikłania,
- spadek wydolności,
- długotrwałe następstwa po leczeniu,
- przerzuty, wyniszczenie, ograniczenia w samoobsłudze.
W standardach pojawiają się m.in. nowotwory w różnych układach – ale znowu: sam wpis w historii choroby to nie wszystko.
Najczęstszy błąd przy orzeczeniu o niepełnosprawności w 2026 roku
Jeśli mielibyśmy wskazać jedną rzecz, która najczęściej torpeduje drogę ku orzeczeniu o niepełnosprawności, to jest nią uboga dokumentacja: jedno zaświadczenie, brak wyników, brak opisu leczenia, brak ciągłości.
A procedura jest dość konkretna: składasz wniosek do powiatowego/miejskiego zespołu, dołączasz zaświadczenie lekarskie (na druku) i dokumenty potwierdzające stan zdrowia. W oficjalnych instrukcjach jest też ważny detal: zaświadczenie lekarskie ma określony termin ważności.
O co warto zadbać, jeśli chcemy ubiegać się o orzeczenie o niepełnosprawności? Są to:
- aktualne zaświadczenie od lekarza prowadzącego,
- wypisy ze szpitali, konsultacje, opisy badań,
- dokumenty z rehabilitacji, psychoterapii, leczenia przewlekłego,
- lista leków i opis działań niepożądanych (jeśli istotne),
- opis funkcjonowania: co konkretnie jest trudne (nie ogólniki).
Odwołanie od orzeczenia o niepełnosprawności: terminy i zasady
System jest dwuinstancyjny: od orzeczenia powiatowego zespołu można się odwołać do wojewódzkiego zespołu w terminie 14 dni od doręczenia. Od orzeczenia wojewódzkiego zespołu przysługuje droga do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych (z terminem wskazywanym w pouczeniu).
To ważne, bo wiele osób odpuszcza po pierwszej decyzji – a czasem dopiero na etapie odwołania dokumentacja zostaje dobrze ułożona i uzupełniona.
Najczęstsze pytania czytelników o orzeczenie o niepełnosprawności 2026 (FAQ)
Czy depresja daje orzeczenie w 2026?
Może – jeśli objawy są utrwalone/nawracające, ograniczają funkcjonowanie, a leczenie i jego skutki są udokumentowane (zwykle symbol 02-P).
Czy cukrzyca daje orzeczenie w 2026?
Częściej wtedy, gdy są powikłania mimo leczenia (symbol 11-I), a nie „sama w sobie”.
Czy po udarze dostanę orzeczenie?
Często decydują o tym deficyty neurologiczne i ich trwałość (symbol 10-N) oraz wpływ na samodzielność.
Czy choroba kręgosłupa wystarczy, aby dostać orzeczenie o niepełnosprawności?
Zależy od stopnia uszkodzeń i wydolności funkcjonalnej (symbol 05-R). Sam opis bólu bywa niewystarczający bez badań, rehabilitacji i opisu ograniczeń.
Czy trzeba iść na komisję, aby dostać orzeczenie?
Standardem jest ocena przez zespół orzekający; forma (stacjonarna/zaoczna) zależy od okoliczności i dokumentów.
Podstawa prawna i dokumenty
- Ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tekst jednolity).
- Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 15 lipca 2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności.