Projektem dotyczącym utworzenia systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ), czyli tzw. sieci szpitali ma we wtorek zająć się rząd.
Ministerstwo zdrowia zapowiada, że regulacja usprawni leczenie pacjentów. Rozwiązania mają poprawić organizację udzielania świadczeń przez szpitale oraz przychodnie przyszpitalne i poprawić dostęp do leczenia specjalistycznego. MZ uważa, że zmiany pozwolą optymalizować liczbę oddziałów specjalistycznych i umożliwią lepsza koordynację świadczeń szpitalnych i ambulatoryjnych.
Zmiany – jak przekonuje MZ - mają ułatwić zarządzanie szpitalami. Ich celem jest także m.in. zagwarantowanie ciągłości i stabilności finansowania jednostkom istotnym z punktu widzenia zabezpieczenia dostępu do świadczeń opieki.
Ministerstwo uzasadniając konieczność podejmowanych zmian wskazuje, że z map potrzeb zdrowotnych wynika, iż obecnie część świadczeń wykonywanych tam, gdzie nie powinna. "Rozproszenie specjalistyki często w bardzo małych i nie najlepiej przygotowanych do tego infrastrukturalnie i kadrowo szpitalach tworzy wrażenie pewnego poczucia bezpieczeństwa ale naraża pacjenta na utrudnienia, jeżeli chodzi o dostęp do kompleksowego leczenia" - uważa Radziwiłł. Chodzi np. o sytuacje, że część specjalistycznych procedur w mniejszych placówkach wykonywana jest przez lekarzy, który przyjeżdżają okresowo w wybranych terminach. "To nie jest dobre rozwiązanie, zwłaszcza tam, gdzie potrzebna jest koordynacja opieki" – uważa minister.
Szpitale spełniające kryteria kwalifikacyjne utworzą system PSZ, zwany powszechnie siecią szpitali. Na funkcjonowanie tego systemu przeznaczone będzie ok. 91 proc. środków, z których obecnie finansowane jest leczenie szpitalne. Zakwalifikowanie do sieci będzie dawać 100 proc. gwarancję, że NFZ zawrze z nim umowę, bez konieczności uczestniczenia w postępowaniu konkursowym.
Rozliczanie kosztów świadczeń na podstawie umów zawartych w ramach sieci ma się odbywać, co do zasady, w formie ryczałtowej. Oprócz ryczałtu szpital będzie mógł otrzymać środki na finansowanie tzw. świadczeń wyodrębnionych – np. porodu, operacji zaćmy, endoprotezoplastyki kolana i biodra oraz świadczeń kompleksowych – np. po ostrym zespole wieńcowym, gdzie interwencji szpitalnej towarzyszy opieka specjalistyczna.
Wysokość ryczałtu uwzględniać będzie plan zakupu świadczeń dla danego oddziału wojewódzkiego; ryczałt ma być wyliczany w oparciu o poprzedni okres rozliczeniowy. Pierwszy ryczałt ma być ustalony na podstawie poziomu wydatków z 2015 r.
Świadczenia nienależące do PSZ nadal będą kontraktowane w oparciu o postępowanie konkursowe, a świadczeniodawcy, którzy nie zostaną zakwalifikowani do PSZ, będą mogli brać udział w nich udział.
"Nie ma mowy o tym, by była jakakolwiek intencja likwidowania szpitali, które do sieci nie zostaną zaliczone" – zapewnia minister. Zauważa jednocześnie, że także obecnie nie ma gwarancji i dany szpital otrzyma kontrakt w oparciu o konkurs.
Sieć obejmie świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu leczenia szpitalnego; świadczenia wysokospecjalistyczne; świadczenia z zakresu: nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, programów lekowych i rehabilitacji leczniczej, a także świadczenia z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) realizowane w przychodniach przyszpitalnych.
W ramach PSZ wyodrębnionych zostanie kilka poziomów systemu zabezpieczenia świadczeń. Wyodrębnione zostaną trzy podstawowe poziomy: I (głownie szpitale powiatowe), II, i III (głównie szpitale wojewódzkie) oraz cztery specjalistyczne: pediatryczny, onkologiczny, pulmonologiczny i ogólnopolski.
Wykaz szpitali zakwalifikowanych do poszczególnych poziomów sieci dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ ma podać z czteroletnim okresem obowiązywania. Pierwszy wykaz ma zacząć obowiązywać od lipca br. Wykaz ma być modyfikowany w trakcie czterech lat jedynie w ten sposób, że będzie można zostać z niego wykreślonym.
Obecnie, jak szacuje MZ, w Polsce funkcjonuje ok. 1,4, tys. szpitali. Kryteria przypisania do sieci mają być sztywne. Resort zaznacza jednak, że jest przygotowany na wariant iż szpital będzie spełniał ogólny warunek istotności podstawowego zabezpieczenia ale nie będzie spełniał wymaganych kryteriów. Wówczas ma być możliwość, by dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ – po uzyskaniu pozytywnej opinii ministra zdrowia – wpisał taki szpital do sieci.
Konstanty Radziwiłł zapewnia, że zmiany nie spowodują zaburzenia w dostępnie do świadczeń ale poprawią jakość i bezpieczeństwo pacjentów.