Na dzisiejszej konferencji prasowej węgierska tania linia lotnicza Wizz Air poinformowała, że od jutra przenosi swoją bazę operacyjną na stołeczne lotnisko im. F. Chopina. Oznacza to, że Wizz Air nie planuje powrócić na lotnisko w Modlinie.

Wizz Air latał z warszawskiego portu lotniczego Chopina do połowy lipca zeszłego roku, czyli do momentu uruchomienia nowego lotniska dla tanich linii lotniczych w Modlinie. Problemy z brakiem systemu ILS, który pomaga maszynom lądować w trudnych warunkach atmosferycznych, oraz liczne przekierowania samolotów z Modlina do stołecznego portu spowodowały decyzję o tymczasowym powrocie na warszawskie Okęcie.

Dotychczasowe rozwiązanie skomplikowało się 22 grudnia 2012 roku, kiedy lotnisko w Modlinie zostało zamknięte z powodu wykrycia usterki pasa startowego. Z powodu odpryskującej nawierzchni pasa wykonywanie operacji lotniczych było zbyt niebezpieczne. Po trwającym ponad pół roku remoncie, lotnisko w Modlinie zostało ponownie uruchomione w lipcu br., jednak do dnia dzisiejszym świeci pustkami. Wizz Air i Ryanair – dwóch największych graczy, którzy operowali z Modlina, w obecnej chwili pozostają na Okęciu.

Ryanair zapowiedział powrót do Modlina dopiero we wrześniu. Tymczasem Wizz Air ogłosił dzisiaj całkowitą rezygnację z wykonywania lotów z i do Modlina. Węgierska linia 18 lipca, czyli dokładnie rok po przeniesieniu swojej bazy operacyjnej do Modlina, uruchomi ją ponownie na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jest to bardzo dobre posunięcie biznesowe, ponieważ każda linia lotnicza, która otwiera nowe połączenie ze stołecznego lotniska, może liczyć na atrakcyjne zniżki w cenniku usług lotniskowych, które mogę sięgać nawet 85 proc. (w przypadku opłaty, którą przewoźnik musi zapłacić za każde lądowanie swojego samolotu). W przypadku Wizz Air jest to możliwe, ponieważ od grudnia 2012 roku wszystkie loty z warszawskiego Okęcia były wykonywane „tymczasowo”.

Wizz Air nie zdecydował się na warunki oferowane przez władze lotniska w Modlinie, które „kuszą” linie lotnicze zniżkami wynoszącymi 50 proc.

Z takiej zmiany powinni cieszyć się pasażerowie, ponieważ dojazd na lotnisko Chopina jest zdecydowanie lepszy i tańszy niż w przypadku Modlina.

Cieszę się, że mogę zapewnić naszych pasażerów i załogę, że to koniec niepewności i nieoczekiwanych zmian lotnisk spowodowanych licznymi brakami Modlina. Będziemy otwierać nowe trasy z Chopina, działając tak, jak można się spodziewać od "domowej" linii - powiedział Jozsef Varadi, prezes Wizz Air.