Strajk personelu pokładowego Lufthansy coraz bardziej prawdopodobny. Rozmowy ostatniej szansy jak dotąd nie przyniosły przełomu. Akcja protestacyjna może rozpocząć się już jutro i potrwać przez tydzień.

Związek zawody personelu pokładowego odrzucił najnowszą ofertę linii. Szef związku powiedział, że Lufthansa nie zaproponowała niczego nowego. W takiej sytuacji strajk jest nie do uniknięcia. Lufthansa ma jednak czas do godziny 17.00 na przedstawienie kolejnej propozycji.

Na razie nie wiadomo w jakim stopniu akcja protestacyjny stewardess i stewardów wpłynęłaby na funkcjonowanie Lufthansy. Należy jednak liczyć się z wieloma odwołanymi lotami.

Związek zawody personelu pokładowego zrzesza około 19 tysięcy pracowników. Spór dotyczy przywilejów przedemerytalnych. Wcześniej, w związku z tą samą sprawą, regularnie strajkowali piloci Lufthansy.