Perspektywa rządowych dopłat nie przekonuje przewoźników. I duzi, i mali likwidują lokalne połączenia autobusowe.
Przewoźnicy nie wierzą w rządowy program ratowania połączeń lokalnych i szykują kolejne ostre cięcia rozkładów.
Likwidowanie białych plam na autobusowej mapie Polski to jedna z obietnic piątki Kaczyńskiego. Rząd zapowiedział dofinansowanie deficytowych połączeń kwotą 800 mln zł. Projekt spadł jednak z wczorajszego posiedzenia Rady Ministrów. Pomysł łapie więc poślizg, a w tym czasie przewoźnicy dokonują kolejnych cięć w kursach. – Zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego z lutego mówiły, że połączenia będą wracać w kwietniu. Na razie nic z tego nie wyszło – mówi prezes PKS Zduńska Wola Mieczysław Piekarski. Z powodu braku rentowności zlikwidował w poniedziałek kilkanaście połączeń.
Pozostało
97%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama