Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce dociągnąć trasę aż do Białej Podlaskiej. Ma się ona połączyć z S19, czyli Via Carpatią.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce dociągnąć trasę aż do Białej Podlaskiej. Ma się ona połączyć z S19, czyli Via Carpatią.
/>
Wydłużenie autostrady A2 miałoby być impulsem rozwojowym dla ściany wschodniej. A2 ma dziś w sumie 475 km długości, ciągnąc się od zachodniej granicy w Świecku – przez Poznań i Łódź – do zachodnich rogatek Warszawy. Potem „odradza” się jeszcze tylko na krótkim odcinku na obwodnicy Mińska Mazowieckiego. Ale jest szansa, że będzie miała kolejne 115 km.
Takie są zapowiedzi ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka związane ze zwiększeniem dofinansowania dla rządowego programu drogowego do 2023 r. (więcej w ramce).
Jak wylicza GDDKiA, szacunkowy koszt odcinka od węzła Ryczołek (za Mińskiem Maz.) do Białej Podlaskiej to ok. 4,7 mld zł.
Trasa miałaby być budowana w trzech etapach:
● Z Warszawy do Mińska Mazowieckiego. Trwa przetarg na projekt i budowę 15-kilometrowego odcinka: od węzła Lubelska na wschodnich rogatkach Warszawy do obwodnicy autostradowej Mińska Maz. Szacowany koszt to prawie 950 mln zł. – Zaprosiliśmy potencjalnych wykonawców do złożenia ofert. W tym roku chcemy podpisać umowę z wykonawcą. Jest szansa, że odcinek do Mińska Maz. będzie gotowy w 2021 r. – mówi Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA. Nie uda się zgrać inwestycji z planowanym na sierpień 2020 r. zakończeniem kolejnego odcinka S2, czyli południowej obwodnicy Warszawy, której A2 będzie przedłużeniem.
● Z Mińska Maz. do Siedlec. Budowa 32 km może kosztować prawie 2 mld zł. – Najpóźniej w sierpniu br. zamierzamy rozpocząć postępowanie na przygotowanie materiałów, które umożliwią ogłoszenie przetargu na wykonawcę – zapowiada mazowiecki oddział GDDKiA. Według ostrożnych szacunków przygotowanie dokumentacji potrwa ok. 2 lat, a przetarg wraz z budową ok. 4 lat. Dyrekcja chce, żeby większość zadania została sfinansowana w tej perspektywie UE, czyli do końca 2023 r.
● Z Siedlec do Białej Podlaskiej. Tutaj przygotowania są najmniej zaawansowane. Koncepcja dla odcinka do Siedlec została przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa (MIB) zatwierdzona, natomiast fragment dalej na wschód wciąż czeka na akceptację. Dla tych 70 km A2 terminów na razie nie ma.
Na jakim etapie są przygotowania od strony dokumentacyjnej? GDDKiA dysponuje decyzją środowiskową dla 170-kilometrowego, wschodniego odcinka: od Warszawy aż do granicy z Białorusią w Kukurykach. Problem w tym, że ta jest ważna tylko do lutego 2018 r. Dyrekcja twierdzi, że podjęła działania, by dokumentacja się nie przedawniła. – Wystąpiliśmy do Regionalnej dyrekcji ochrony środowiska o wydłużenie decyzji do 2022 r. – twierdzi Jan Krynicki.
Przed wyborami parlamentarnymi przedstawiciele resortu infrastruktury i GDDKiA tłumaczyli, że budowa autostrady ma sens nie dalej niż do Mińska Mazowieckiego. Argument był taki, że większość tranzytu na wschód nie jedzie w stronę Białorusi, ale w kierunku Litwy. Ponieważ oba nasze kraje znajdują się w Schengen, tiry nie muszą stać w kolejce do odpraw. To dlatego bardziej potrzebna wydawała się trasa S61 Via Baltica.
Bodźcem do budowy A2 są rządowe plany dotyczące trasy S19 Via Carpatia. Ma ona przeciąć Polskę z północy na południe, stanowiąc kluczowy element szlaku łączącego kraje bałtyckie m.in. z Węgrami. Na etapie przetargu jest tylko odcinek między Lublinem i Rzeszowem. MIB zapowiada, że w ramach dodatkowej puli pieniędzy będą powstawały kolejne.
Więcej pieniędzy, więcej inwestycji
● W drugiej połowie czerwca rząd zwiększył limit wydatków na drogi krajowe do 2023 r., czyli końcowego terminu rozliczeń obecnej perspektywy unijnej, ze 107 do 135 mld zł. Dodatkowe 28 mld zł oznacza, że GDDKiA dostanie pieniądze na niektóre z inwestycji, na które dotychczas brakowało. Ten zastrzyk ma pochodzić z opłaty paliwowej (możliwa jest jej podwyżka), kredytów, obligacji i systemu viaTOLL. Do końca roku ma być lista dodatkowych inwestycji. Z dotychczasowych wypowiedzi ministra Adamczyka wynika, że pieniądze zostaną wpompowane w drogi na wschodzie.
● Jak się dowiedzieliśmy, do końca lipca na ekspresowej S11 przybędzie nowa obwodnica Ostrowa Wielkopolskiego, a w sierpniu – obwodnica Jarocina. Do 20 lipca ma zostać otwarta obwodnica Inowrocławia na drodze krajowej nr 15 i 25. Po wakacjach kierowcy mają zacząć korzystać z obwodnicy Kościerzyny na krajowej „dwudziestce” na Pomorzu. W sumie w realizacji – czyli w projektowaniu i budowie – jest ponad 1,3 tys. km odcinków nowych dróg. GDDKiA wylicza, że w tym roku przybędzie prawie 400 km, czyli ponad trzy razy więcej dróg niż w ubiegłym.
● W ubiegłym tygodniu GDDKiA ogłosiła pięć postępowań na 81-kilometrowy betonowy fragment autostrady A1 z Częstochowy do Piotrkowa Trybunalskiego za 3,7 mld zł. Według MIB wykonawca wejdzie na budowę wiosną przyszłego roku. Jednocześnie GDDKiA ogłosiła dwa przetargi na „odchudzenie” projektu i budowę drogi S14 na zachodniej obwodnicy Łodzi. Poprzedni przetarg został unieważniony, bo oferty były za drogie.
W ciągu ostatnich dni GDDKiA zaprosiła konkurentów do złożenia ofert na projekt i budowę S19 na odcinku od węzła Nisko Południe do węzła Sokołów Małopolski-Północ. W najbliższych tygodniach będą przetargi na dokumentację dla kolejnych odcinków S19.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama