W wyjątkowo niekorzystnej sytuacji są te samorządy, które umowy na dostawę prądu zawierały w latach 2022–2023. Kryzys energetyczny spowodowany wojną na Ukrainie wywindował wówczas ceny do ponad 1 tys. zł za 1 MWh. Dziś ceny rynkowe są niższe nawet niż te maksymalne, czyli 693 zł netto/MWh, którymi samorządy były objęte do końca marca. Lokalni włodarze od tygodni alarmują, że nie wszystkie spółki energetyczne chcą renegocjować warunki, które nie przystają do dzisiejszych cen. Ministerstwo Finansów nadal analizuje, czy w budżecie państwa są pieniądze, aby dalej mrozić stawki dla samorządów i wypłacać rekompensaty dla firm.

Możliwe protesty w sprawie wysokich cen prądu

„W przypadku dalszego braku woli porozumienia informujemy o planowanych działaniach, tj. pikietach pod szkołami i przedszkolami przeciwko polityce cenowej Energa Obrót 9 maja br.; demonstracji przed siedzibą Energa Obrót 14 maja w Gdańsku oraz zawieszeniu pracy szkół i przedszkoli 26 maja br. z uwagi na wysokie ceny energii” – czytamy w piśmie skierowanym przez władze Ciechanowa do spółki Energa Obrót.

Od 1 kwietnia szkoły i przedszkola w tym mieście objęte są stawką 953 zł za 1 MWh. Jak na razie firma zaproponowała obniżkę ceny o 5 zł. – To pozorowane działania. Brak jest zrozumienia tematu, woli współpracy. Myślę, że bardzo negatywnie oddziałuje to na wizerunek tej konkretnej spółki. Tauron – patrząc na to, co się dzieje na rynku – obniżył stawki w umowach wieloletnich. Widać więc, że są spółki, które mają społeczną odpowiedzialność biznesu i są takie, które próbują nawet ze szkół czy przedszkoli wyssać każdą złotówkę – mówi Krzysztof Kosiński, prezydent miasta. Dodaje, że liczy na opamiętanie i zamknięcie szkół w ramach protestu traktuje jako ostateczność.

„Spółka szuka rozwiązania sytuacji optymalnego dla każdej ze stron” – wskazuje biuro prasowe spółki Energa w odpowiedzi na pytania DGP, czy prowadzone są negocjacje i jest szansa uniknąć scenariusza z zawieszeniem zajęć szkolnych. Podkreśla również, że stawka netto dla szkół w Ciechanowie wynosi 775 zł. Według wyliczeń ciechanowskiego ratusza na prąd do końca roku dodatkowo trzeba będzie wydać 0,5 mln zł (o kosztach miast ze względu na koniec preferencyjnych stawek pisaliśmy w artykule „Samorządy stracą miliony na prądzie”).

Analizy dotyczące mrożenia cen prądu

Starania samorządów o przywrócenie cen maksymalnych prądu popiera Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Kluczowe są jednak wyliczenia resortu finansów. Chodzi o to, czy brakującą kwotę uda się pokryć z limitu wydatków, jaki na rekompensaty dla spółek na 2025 r. przewiduje ustawa z 27 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w latach 2023–2025 (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1622 ze zm.).

– Z naszych analiz wynika, że ewentualny koszt utrzymania ceny maksymalnej dla jednostek samorządu terytorialnego i podmiotów użyteczności publicznej do końca 2025 r. nie przekroczyłby 80 mln zł. Szacunki te powstały w oparciu o wykonanie wypłat rekompensat dla sprzedawców energii elektrycznej za styczeń i za luty. Według nas nie byłoby potrzeby zwiększania ustawowego limitu wydatków przewidzianych na wypłaty tych rekompensat – mówiła Anita Sowińska, wiceszefowa MKiŚ podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

– Mamy wątpliwości co do tego, czy limit byłby wystarczający, czy nie. Musimy mieć na uwadze całość tych środków i wszystkie tytuły, które brane są pod uwagę do wypłaty. Również, czy inne segmenty tej tarczy będą zamykały się we wcześniej wyliczonych kwotach – argumentowała z kolei Hanna Majszczyk, wiceminister finansów. Dodała, że samorządy na początku apelowały o wsparcie w I kwartale 2025 r. i takie zostało udzielone. To wywołało emocje wśród lokalnych włodarzy, którzy przypomnieli, że była to propozycja kompromisowa po tym, jak pierwotnie samorządy w ogóle miały nie być objęte cenami maksymalnymi w tym roku.

– Premier na Europejskim Forum Nowych Idei stwierdził, że priorytetem spółek energetycznych powinno być zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz dostarczanie taniej energii dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a nie maksymalizacja zysków. W związku z tym chętnie byśmy posłuchali, czy niewymienienie w tej grupie jednostek samorządu terytorialnego było jedynie przeoczeniem, czy w rzeczywistości my będziemy płacić wysokie ceny energii, po to żeby inne grupy miały zbite ceny – mówił Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich.

ikona lupy />
Koniec z preferencyjną stawką za prąd w samorządach / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe