Trybunał Konstytucyjny postanowił umorzyć wniosek grupy powiatów o zbadanie konstytucyjności powiatowego systemu równoważenia dochodów. – To nieoczekiwany prezent dla Ministerstwa Finansów – załamują ręce samorządowcy.
Chodzi o skargę, która czekała na rozpatrzenie TK od 8 października 2014 r. Złożyła ją grupa 11 powiatów płatników janosikowego, czyli regionalnej daniny, jaką zamożniejsze jednostki przekazują tym uboższym. Niestety system jest tak skonstruowany, że niektóre powiaty muszą oddawać większość swojej nadwyżki budżetowej, co je wpędza w tarapaty.
Powiaty domagały się zbadania konstytucyjności przepisów ustawy z 13 listopada 2003 r. o dochodach JST z zasadą solidarności. Po tym, jak w marcu 2014 r. trybunał orzekł niekonstytucyjność przepisów o janosikowym na szczeblu wojewódzkim, samorządy niższego szczebla liczyły, że w ich przypadku wyrok będzie analogiczny. Jednak przeliczyły się. TK uznał m.in., że już wcześniej orzekał w podobnej sprawie (rozpatrując np. w 2013 r. skargi Warszawy i Krakowa, również płacących janosikowe).
„Zgodnie z zasada? ne bis in idem ponowne orzekanie o przepisie, co do którego zapadł juz˙ wczes´niej wyrok Trybunału o zgodnos´ci z okres´lonymi wzorcami konstytucyjnymi, jest zbe?dne” – uzasadnił TK.
Przedstawiciele powiatów nie kryją rozczarowania. – Takiego rozstrzygnięcia się nie spodziewaliśmy – komentuje Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich. – Konstrukcja janosikowego powiatowego jest analogiczna do tego na szczeblu wojewódzkim, które zostało uznane za niekonstytucyjne. Wyrok TK w tej sprawie byłby istotnym bodźcem do dokonania zmian w systemie – zwraca uwagę Kubalski.
W połowie lipca rząd podjął decyzję, że tymczasowy system wyrównywania dochodów samorządów zostanie utrzymany aż do 2019 r. Wcześniejszy plan resortu finansów zakładał, że do końca tego roku przygotowane zostaną nowe przepisy, które ostatecznie wyprostują sytuację na szczeblu wojewódzkim (tak by janosikowe nie pozbawiało Mazowsza istotnej części dochodów). W myśl starych, niekonstytucyjnych przepisów w przyszłym roku woj. mazowieckie musiałoby wpłacić na rzecz mniej zamożnych jednostek ponad 650 mln zł, a Dolny Śląsk – prawie 88 mln zł. Zgodnie z systemem tymczasowym kwoty te będą dużo niższe, odpowiednio: 357 mln i 21,6 mln zł. Różnice pokryje budżet państwa.