Lokalni włodarze będą odpowiedzialni za poprawienie dostępu mieszkańców do wody przeznaczonej do spożycia m.in. dzięki zapewnieniu publicznych punktów jej poboru – wynika z projektu nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz niektórych innych ustaw przygotowanego przez Ministerstwo Infrastruktury.

Tym samym potwierdziły się doniesienia DGP o nałożeniu na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nowych obowiązków (pisaliśmy o tym: „Wójt poprawi dostęp do kranówki”, DGP nr 181/2024).

Głównym celem nowych przepisów jest wdrożenie do polskiego prawodawstwa rozwiązań przyjętych w dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/2184 z 16 grudnia 2020 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Polska nie dotrzymała terminu, który minął 12 stycznia 2023 r.

Unijne regulacje zakładają oparcie bezpieczeństwa wody do spożycia na ocenie ryzyka i zarządzaniu tym ryzykiem w całym łańcuchu zaopatrzenia – od dostawcy do odbiorcy końcowego. Ocena ryzyka ma podlegać regularnym przeglądom, przynajmniej co sześć lat, i ewentualnej aktualizacji. Mają być analizowane również wycieki wody – taki obowiązek będą mieli dostawcy zaopatrujący co najmniej 5 tys. osób lub dostarczający średnio 1 tys. m sześc. na dobę.

Ważną rolę w upowszechnieniu dostępu do wody do spożycia będą miały lokalne władze. Będą one identyfikować osoby bez takiego dostępu albo z ograniczoną możliwością korzystania z wody. Projektodawcy przewidują jednak, że inicjatywa będzie leżała po stronie samych zainteresowanych, którzy dokonają odpowiedniego zgłoszenia. W przypadku osób samotnych, w starszym wieku czy niepełnosprawnych zgłoszenia będzie mógł dokonać ośrodek pomocy społecznej, ale za zgodą tych osób.

Wójtowie, burmistrzowie lub prezydenci miast we współpracy z dostawcami wody albo właściciele lub zarządcy budynków użyteczności publicznej będą natomiast zobowiązani do zapewnienia powszechnie dostępnych punktów poboru wody do spożycia. Po ich stronie będzie również leżało utrzymanie tych punktów w należytym stanie technicznym i higienicznym. Te działania mają uwzględniać zapotrzebowanie na wodę i warunki techniczne. Przepis zmodyfikowano w stosunku do sierpniowego projektu, w którym kładziono nacisk na to, że to włodarze mają ocenić, czy zapewnienie takiego punktu jest w ogóle technicznie możliwe i czy istnieje na niego zapotrzebowanie.

Dodatkowo konsumenci, przynajmniej raz w roku, mają otrzymywać informacje m.in. o średniorocznej cenie dostarczanej wody w przeliczeniu na 1 l i 1 m sześc. ©℗