Od 1 lipca 2016 r. w życie stopniowo będą wchodzić nowe obowiązki dotyczące przesyłania fiskusowi danych księgowych. Dla gmin i powiatów to dodatkowe wydatki, których nikt nie zrekompensuje.
Już za niecały miesiąc część samorządów (patrz infografika) będzie musiała na żądanie organów podatkowych przesyłać dane w formacie jednolitego pliku kontrolnego (JPK). Co więcej, zgodnie z majową nowelizacją przepisów ordynacji podatkowej, która jeszcze nie została podpisana przez prezydenta, będą miały też obowiązek co miesiąc wysyłać ewidencję VAT. Tymczasem zupełnie nie są do tego przygotowane.
Na ostatnią chwilę
Prace nad przygotowaniem się do nowej rzeczywistości toczą się w pośpiechu. Sytuację pogarsza fakt, że posłowie w ostatniej chwili – czyli w maju – do nowelizacji dorzucili obowiązek comiesięcznego raportowania o VAT. W efekcie np. urzędnicy jednostek podległych stołecznemu ratuszowi dopiero niedawno dowiedzieli się o tym, co ich czeka. Zgodnie z kwietniowymi wytycznymi ratusza do 15 czerwca muszą poinformować, w jakim zakresie trzeba będzie dostosować systemy finansowo-księgowe, magazynowe i sprzedażowe do struktur JPK. A to oznacza, że na ich dostosowanie będzie tylko 15 dni.
/>
Gdańsk przyznaje wprost, że nie przygotował jeszcze wytycznych w sprawie stosowania nowych przepisów. Tymczasem dopóki informatycy ich nie otrzymają, nie ma mowy o aktualizacji systemów. – Obawiamy się, że urząd skarbowy może żądać większej liczby informacji, niż zapowiada się dziś, i chcielibyśmy mieć absolutną pewność w jaki sposób powinny wyglądać i być przesyłane pliki JPK – tłumaczy Michał Piotrowski z biura prasowego urzędu.
Liczne wątpliwości
Na samorządowych forach internetowych już pojawiły się dziesiątki pytań dotyczących nowych przepisów. Niektórzy urzędnicy zgłaszają nawet wątpliwości, czy przepisy o JPK w ogóle dotyczą ich jednostek. Niestety tak, co potwierdzają eksperci.
– Z literalnej wykładni przepisów nowelizacji ordynacji podatkowej, która wprowadziła regulacje dotyczące JPK, nie wynikają żadne wyjątki – mówi Marcin Sidelnik, dyrektor w dziale doradztwa prawnopodatkowego w PwC. – A to oznacza, że obowiązek przesyłania danych w nowym formacie powinien dotknąć jednostki sektora finansów publicznych, w tym gminy, powiaty, samorządowe jednostki budżetowe i samorządowe zakłady budżetowe – twierdzi.
Podkreśla też, że dotyczy on zarówno przesyłania na żądanie organu danych dotyczących siedmiu struktur (ksiąg rachunkowych, wyciągów bankowych, danych z magazynu, ewidencji zakupu i sprzedaży VAT, faktury VAT, podatkowej księgi przychodów i rozchodów oraz ewidencji przychodów), jak i comiesięcznej ewidencji VAT.
Na tym problemy z nowymi przepisami się nie kończą. Otóż w przepisach przejściowych zapisano, że z nowych obowiązków małe i średnie firmy oraz mikroprzedsiębiorcy (w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej) będą musieli wywiązać się później. I znów samorządowcy się zastanawiają, czy to wyłączenie ich dotyczy, ponieważ w tych przepisach nie ma mowy o samorządach. Marcin Sidelnik twierdzi jednak, że te same kryteria można zastosować również do gmin, powiatów, samorządowych jednostek i zakładów budżetowych. Powinny więc być one traktowane na takich samych zasadach jak inni przedsiębiorcy.
Jeśli przyjąć by taką wykładnię, to małe i średniej wielkości samorządy będą miały obowiązek przesyłania danych w JPK dopiero od 1 lipca 2018 r. Natomiast zgodnie z przepisami, które czekają na podpis prezydenta, będą musiały obowiązkowo co miesiąc przesyłać dane z ewidencji VAT już od 1 stycznia 2017 r. (mikrojednostki od 1 stycznia 2018 r.).
Nieprzewidziane wydatki
Marek Wójcik, pełnomocnik Związku Miast Polskich ds. legislacyjnych, twierdzi, że gminy poradzą sobie z nowymi obowiązkami. Podkreśla jednak, że wprowadzanie ich na ostatnią chwilę to problem, bo jednostki muszą wprowadzić zmiany w systemach informatycznych, które są różne w podległych jednostkach. To powoduje nieprzewidziane koszty dostosowania oprogramowania i przeszkolenia pracowników.
– My musimy się zmagać z implementacją nowo wprowadzanych przepisów i ponosić wydatki, których nikt nie rekompensuje – ocenia Wójcik.
Twierdzi też, że nie wszystkie gminy mogą mieć świadomość nowych obowiązków. Przy czym ten problem jego zdaniem dotyczy głównie mniejszych jednostek. – Realizując wielorakie obowiązki, nie mają możliwości monitorować zmian w przepisach na bieżąco – twierdzi Wójcik.
Tymczasem ci, którzy nie zdążą, muszą liczyć się z konsekwencjami przewidzianymi w art. 80 ustawy z 10 września 1999 r. – Kodeks karny skarbowy (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 186 ze zm.), czyli z karą do 3 mln zł za niedostarczenie ewidencji. Sankcja do 6 mln zł grozi za złożenie jej w sposób nieprawdziwy. Nieoficjalnie wiemy, że przedstawiciele samorządów zgłosili już resortowi finansów wiele problemów związanych z wdrażaniem JPK. Są analizowane. Niewykluczone więc, że nastąpią zmiany.