Wojewoda zachodniopomorski Marek Tałasiewicz skierował do premier Ewy Kopacz wniosek o zawieszenie organów tej gminy i wprowadzenie w niej rządowego komisarza. Od jej decyzji zależą dalsze losy jednostki
Zarząd komisaryczny jest powoływany, gdy organy gminy nie radzą sobie z wykonywaniem swoich działań. Taki scenariusz już wkrótce może spotkać Ostrowice w województwie zachodniopomorskim, których długi są prawie 3,5 razy większe niż dochody. Zdaniem wojewody Marka Tałasiewicza, wójt i rada gminy są tak bardzo nieskuteczni w wykonywaniu swoich funkcji, że skierował do premier Ewy Kopacz wniosek o ich zawieszenie i wprowadzenie w jednostce rządowego komisarza. Początkowo zmierzał on do jej natychmiastowej likwidacji, jednak nie zgodził się na to rząd. W lipcu wojewoda wystąpił o udzielenie mu upoważnienia do przedstawienia władzom gminy zarzutów oraz wezwania ich do przedstawienia planu naprawczego. Ostrowice program naprawy finansów przedłożyły, ale opinia wojewody i regionalnej izby obrachunkowej jest miażdżąca – planowane dochody, mające wynikać z nowych inwestycji, „jawią się jako wysoce niepewne czy też niemożliwe do zrealizowania”. Nic dziwnego – sytuację miałaby uzdrowić m.in. budowa farm wiatrowych, a ta jest mało prawdopodobna, bo obszar gminy znajduje się na terenie parku krajobrazowego i obszaru Natura 2000, gdzie nie można realizować takich inwestycji. ©?
To kolejny krok na drodze do ewentualnej likwidacji gminy, która od dłuższego czasu jest niewypłacalna (pisaliśmy o tym w DGP nr 140/2015 z 22 lipca 2015 r.). Jej zadłużenie jest ponad trzykrotnie większe od dochodów – na koniec marca tego roku stosunek tych wartości wyniósł 342,7 proc.
Podstawą do zawieszenia organów gminy Ostrowice i wprowadzenia w niej zarządu komisarycznego jest art. 97 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 594 ze zm.). W lipcu wojewoda wystąpił już za pośrednictwem ministra administracji i cyfryzacji do prezesa Rady Ministrów o udzielenie mu upoważnienia do przedstawienia zarzutów organom gminy i wezwania ich do przedstawienia programu poprawy sytuacji. Ostrowice przesłały program naprawczy do regionalnej izby obrachunkowej we wrześniu. Zaproponowały w nim niestandardowe rozwiązania – budowę farm wiatrowych, stacji paliw, ośrodka wypoczynkowego, ośrodka szkolenia praktycznego personelu obsługi ruchu lotniczego, a także przystani żeglarskiej wraz ze stocznią jachtową i pensjonatu. Samorząd stara się też – co dosyć dyskusyjne – o sfinansowanie zadłużenia w drodze darowizn poprzez platformę crowdfundingową.
Plan naprawczy przygotowany przez radę gminy nie został jednak zaakceptowany. Zdaniem wojewody oraz RIO jest on niewystarczający i nie spowoduje stabilizacji finansów gminy.
– Do wskazanych w programie planowanych dochodów nie zaprezentowano żadnych kalkulacji ani dokumentów potwierdzających prawidłowość ich wyliczenia, w następstwie czego jawią się one jako wysoce niepewne czy też niemożliwe do zrealizowania – wskazał wojewoda w piśmie do premier Kopacz.
Jego zdaniem inwestycje w odnawialne źródła energii, na podstawie których Ostrowice chcą osiągnąć znaczne przychody, są obarczone wysokim ryzykiem niepowodzenia.
– Obszar gminy znajduje się na terenie Drawskiego Parku Krajobrazowego, a cała gmina leży na obszarze Natura 2000, a w takich miejscach nie można budować m.in. farm wiatrowych. Nie można mieć nadziei, że taki pomysł uzyska akceptację Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a przecież jest ona niezbędna, by rozpocząć inwestycję – twierdzi Marek Tałasiewicz.
Również na pozostałych inwestycjach wymienionych w programie wojewoda nie zostawił suchej nitki. Wskazał, że nie przedstawiono żadnej kalkulacji, z której wynikałyby konkretne dochody z ich realizacji, a większość z nich jest we wstępnej fazie planowania i nie wiadomo, kiedy się zakończą ani tym bardziej, w jakim okresie gmina mogłaby osiągnąć realne dochody z ich realizacji.
– Wymienione w programie działania nie wygenerują dochodów w takiej wysokości, które doprowadziłyby do stabilizacji finansów gminy i co ważne, zapewniałyby możliwość finansowania ustawowych zadań własnych, o których mowa w art. 7 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. W tym miejscu należy wskazać, że gros mieszkańców Ostrowic jest co najmniej niezadowolonych z poziomu, na jakim są zaspokajane potrzeby wspólnoty. Dano temu wyraz w apelu, który do Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie wpłynął 25 czerwca 2015 r. Został także przekazany do wiadomości ministra administracji i cyfryzacji – podkreśla wojewoda w piśmie do premier.
Jeśli w gminie zostanie ustanowiony komisarz rządowy, będzie pełnił funkcje jej organów, a jego podstawowym zadaniem będzie stabilizacja finansów gminy i zapobiegnięcie jej niewypłacalności.