Choć temat powraca w debacie publicznej od lat, dopiero teraz proces legislacyjny ruszył naprawdę - z oficjalną petycją, stanowiskiem MZ i oczekiwaniem na odpowiedzi kolejnych resortów. Sprawa budzi emocje, bo dotyka jednocześnie wolności wyboru, tradycji religijnej i fundamentalnego pytania o to, jak chcemy być żegnani po śmierci.

Nowe zasady pochówku coraz bliżej. Co proponuje petycja o rozsypywaniu prochów?

Autor „Petycji P11-52/25 dotyczącej podjęcia inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych w zakresie legalizacji rozsypywania prochów oraz pochówku w ziemi poza terenami cmentarnymi” przekonuje, że współczesne społeczeństwo chce większej wolności wyboru w kwestii pochówku. Dokument został wniesiony 1 kwietnia 2025 r., uzupełniony 11 kwietnia 2025 r. i dotyczy radykalnej zmiany modelu pochówku w Polsce. Po zmianach dopuszczalne byłoby:

  • rozsypywanie prochów w miejscach do tego wyznaczonych – np. w lasach, nad wodą, w parkach,
  • pochówek na prywatnych działkach – np. w ogrodach,
  • ekologiczne cmentarze leśne – z sadzeniem drzew w miejscu wsypanych prochów.

Autor petycji argumentuje, że takie rozwiązania od lat funkcjonują w Niemczech, Holandii i Szwajcarii. W Polsce tymczasem rodzina nie ma prawa nawet zatrzymać urny w domu.

Obecne prawo pogrzebowe jest przestarzałe – i właśnie dlatego budzi najwięcej emocji

Obowiązująca ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych pochodzi z 1959 roku. Zgodnie z nią:

  • prochy muszą zostać złożone na cmentarzu,
  • rozsypywanie jest zabronione,
  • trzymanie urny w domu jest nielegalne,
  • pochówek na prywatnej posesji jest niedopuszczalny.

Za złamanie przepisów grozi grzywna lub areszt. Ten archaiczny model nie przystaje do współczesnych oczekiwań, a w wielu rodzinach tworzy konflikty, zwłaszcza gdy bliscy chcą bardziej osobistego pożegnania.

MZ daje zielone światło: rozsypywanie prochów nie zagraża zdrowiu publicznemu

Podczas posiedzenia Komisji Petycji w Senacie przedstawicielka MZ powiedziała jasno, że rozsypywanie prochów nie stanowi zagrożenia sanitarnego oraz nie ma w tym zakresie przeciwwskazań zdrowotnych. Tym samym resort nie widzi podstaw, by blokować w tej kwestii dyskusji.

To pierwszy tak jednoznaczny sygnał w historii debat o pochówkach ekologicznych. Zgodnie z procedurą petycja trafiła teraz do czterech kolejnych ministerstw, które mają wydać swoje opinie. Dopiero wtedy Senat zdecyduje, czy przygotować projekt ustawy.

Nowa linia Kościoła po 2023 r.: zgoda na część prochów w domu, ale pod warunkami

Jakie jest stanowisko Kościoła katolickiego w sprawie zmian w pochówku? Złożone. W grudniu 2023 r. Watykańska Dykasteria Nauki Wiary opublikowała dokument, który zmienił dotychczasowy ton. Kościół dopuścił przechowywanie niewielkiej części prochów w domu – o ile pozwala na to prawo krajowe, nie wynika to z motywów sprzecznych z wiarą oraz prochy traktuje się z szacunkiem.

Ks. prof. Dominik Ostrowski w rozmowie z e-kai.pl skomentował:

„Watykan nie widzi tu niebezpieczeństwa herezji. Dopuszcza przechowywanie niewielkiej części prochów zmarłego. W Polsce jest to niemożliwe, bo zabrania tego prawo państwowe.

To kluczowe: Kościół w Polsce nie jest stroną blokującą zmianę, bo obecne prawo i tak mu na nic nie pozwala.

Rozsypywanie prochów? Tu duchowni mówią najostrzej i bez wątpliwości

Mimo złagodzenia podejścia do przechowywania szczątków, Kościół pozostaje jednoznaczny w jednej kwestii: rozsypywanie prochów – niezależnie od miejsca – jest niedopuszczalne. "Nie należy zezwalać na rozrzucanie prochów w powietrzu, na ziemi lub w wodzie" – głosi instrukcja Ad resurgendum cum Christo.

Ten sam ton powtarzają polscy duchowni. Ks. dr Wojciech Kućko z UKSW mówi wprost:

„Rozsypywanie prochów na łonie natury jest sprzeczne z chrześcijańską wizją szacunku do ciała.”

A teolog Piotr Kieniewicz MIC dodaje:

„Kościół nie zgadza się na rozsypywanie prochów w ogrodach pamięci ani w miejscach takich jak morza czy rzeki.”

Z kolei ks. Ostrowski wyjaśnia:

„Jeśli rozsypanie prochów poza cmentarzem miałoby być wyrazem przekonania, że człowiek lub jego cielesność nic nie znaczy, praktyka taka może być teologicznie niebezpieczna albo wręcz heretycka.”

Duchowny dodaje także argumenty psychologiczne:

  • trzymanie prochów w domu może wydłużać żałobę,
  • rozsypywanie prochów odbiera miejsce modlitwy,
  • cmentarz jest przestrzenią pamięci, która żyje także po latach.

To właśnie te elementy budują oś sporu z petycją.

Co zrobi Kościół, jeśli prawo zostanie zliberalizowane?

Nawet jeśli Polska wprowadziłaby liberalizację, możemy przypuszczać, że Kościół nie zgodziłby się na pochówek przez rozsypanie, cmentarze „bez miejsca pamięci” oraz pochówki bez możliwości liturgii przy ciele. W krajach, gdzie prawo dopuszcza rozsypywanie prochów, katolicy muszą uzyskać zgodę biskupa – i to w wyjątkowych, jasno uzasadnionych przypadkach. To oznacza, że spór prawny nie automatycznie zmieni praktyki religijne.

„Łąki pamięci”, ogrody i ceremonie w naturze. Tak mogłaby wyglądać nowa epoka pochówków

Gdyby petycja została wdrożona, moglibyśmy zobaczyć pierwsze w Polsce „łąki pamięci”, zalesione cmentarze ekologiczne i miejsca ceremonii w naturze. Wielu ekspertów przewiduje, że zmniejszyłoby to koszty pochówków oraz ułatwiło rodzinom realizację woli zmarłego.

Jednocześnie wymagałoby to stworzenia zupełnie nowych przepisów lokalnych: kto decyduje o miejscu rozsypania, jak je oznaczać, jak zapewnić szacunek i ochronę środowiska. To byłaby najtrudniejsza część procesu legislacyjnego.

Najczęstsze pytania o nowe zasady pochówku – krótkie odpowiedzi

Czy dziś można rozsypać prochy?
Nie. Grozi za to grzywna lub areszt.

Czy Kościół dopuszcza przechowywanie prochów w domu?
Tak, Watykan to dopuszcza, ale polskie prawo na to nie pozwala.

Czy Kościół zgodzi się na rozsypywanie?
Nie - stanowisko jest niezmienne.

Czy powstaną cmentarze leśne?
Tylko jeśli zmieni się ustawa.

Podstawa prawna i dokumenty

  • Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz.U. 2024 poz. 576).
  • Petycja P11-52/25, Biuro Analiz Petycji Senatu RP.
  • Instrukcja „Ad resurgendum cum Christo” (2016).
  • Odpowiedź Dykasterii Nauki Wiary, 12.12.2023.
  • Wypowiedzi ks. prof. Dominika Ostrowskiego (KEP).