Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej chce wprowadzić zmiany dotyczące funkcjonowania systemu teleinformatycznego służącego do obsługi pomocy społecznej. Samorządy obawiają się, czy otrzymane na ten cel pieniądze z budżetu państwa zrekompensują wszystkie ponoszone koszty.

Takie propozycje znalazły się w projekcie ustawy o niektórych umowach zawieranych elektronicznie. Jego nowa wersja została rozszerzona o nowelizację przepisów ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2268 ze zm.). Teraz zgodnie z jej art. 23 ust. 4, w przypadku gdy realizacja zadań określonych w ustawie jest związana z przekazywaniem informacji za pomocą systemu teleinformatycznego, minister właściwy ds. zabezpieczenia społecznego nieodpłatnie udostępnia podmiotom zobligowanym do ich przekazywania oprogramowanie, które spełnia odpowiednie wymagania. W efekcie to MRiPS przeprowadza postępowanie, pokrywa koszty utrzymania i rozwoju systemu dla jednostek organizacyjnych pomocy społecznej.
Tymczasem resort rodziny proponuje przeniesienie obowiązku pozyskiwania, a także ponoszenia kosztów korzystania z oprogramowania na poszczególne instytucje należące do pomocy społecznej, w tym ośrodki pomocy społecznej i powiatowe centra pomocy rodzinie. To one zawierałyby umowy z wykonawcą, czyli firmą produkującą system. Jednocześnie w projekcie uwzględniono zmianę polegającą na dopisaniu do zadań zlecanych gminom i powiatom utrzymanie i rozwój systemu teleinformatycznego służącego do sporządzania sprawozdawczości, a pieniądze na to zapewni budżet państwa.
Ministerstwo, uzasadniając te zmiany, wskazuje jedynie, że mają one pozytywny charakter, bo jednostki organizacyjne pomocy społecznej będą miały wpływ na wybór systemu. Jednak innego zdania jest Związek Miast Polskich (ZMP), który negatywnie zaopiniował cały projekt ustawy. Z uwag zgłaszanych przez należące do niego samorządy wynika bowiem, że obecnie funkcjonujące rozwiązanie dobrze sprawdza się w praktyce i intencja tych zmian nie jest zrozumiała. Co więcej, propozycja resortu, która zakłada przerzucenie obowiązku przeprowadzenia postępowania i wyboru dostawcy oprogramowania na instytucje pomocy społecznej, będzie obciążać je dodatkowym zadaniem. Tym samym odpowiedzialność za dobór odpowiedniego oprogramowania będzie spoczywać nie na MRiPS, lecz na urzędach.
ZMP zwraca też uwagę, że wprawdzie projekt zapewnia pieniądze z budżetu na ten cel, ale – ponieważ zamówienia będą rozdrobnione na wiele jednostek – istnieje ryzyko, że cena będzie wyższa niż w przypadku jednego dużego zamówienia składanego przez resort rodziny. Ponadto dotychczasowe doświadczenia pokazują, że nie zawsze fundusze przekazywane na pokrycie kosztów zadań zleconych są wystarczające, dlatego samorządy obawiają się, że podobnie będzie i w tym przypadku. Ich zdaniem nie jest też jasne, czy będą one mogły zostać przeznaczone na zakup takiej liczby licencji, która umożliwi dostęp do systemu odpowiedniej liczbie pracowników.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy po konsultacjach