Pacjent korzystający z leczenia uzdrowiskowego w ramach NFZ ponosi koszty przejazdu do sanatorium, a także częściowo wyżywienia i zakwaterowania. Odpłatność za pobyt w sanatorium uzdrowiskowym jest różna ze względu na sezon oraz standard zajmowanego pokoju. Stawki określa minister zdrowia w zmienianym właśnie rozporządzeniu z 23 lipca 2013 r. (Dz.U. z 2019 r. poz. 168 ze zm.). Z opłat zwolnione są dzieci i młodzież.

Proponowany wzrost odpłat za wyżywienie i nocleg o 5,1 proc. jest niewystarczający, biorąc pod uwagę podwyżki cen – alarmują uzdrowiska w uwagach do projektu nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego.
Projekt wprowadza zmiany polegające na waloryzacji częściowej odpłatności za wyżywienie i zakwaterowanie w sanatorium. Zgodnie bowiem z par. 7 ust. 2 tej regulacji koszty te podlegają waloryzacji o sumaryczną wartość zmian średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług ogłaszanego przez prezesa GUS, jeżeli w kolejnym roku lub kolejnych latach, licząc od ostatniej waloryzacji, zmiana lub suma korekt tego wskaźnika przekroczy 5 proc. Ponieważ zgodnie z komunikatem prezesa GUS z 14 stycznia 2022 r. (M.P. poz. 31) wyniósł on 5,1 proc., dokonynywana jest waloryzacja.
Zdaniem uzdrowisk to stanowczo za mało. – Skumulowanie negatywnych zjawisk ekonomicznych w ostatnim czasie, w tym przede wszystkim blisko dwucyfrowy poziom inflacji, przekłada się wprost na wzrost kosztów świadczeniodawcy – niewspółmiernie wyższy niż proponowany w projekcie, tj. 5,1 proc. – podkreśla w swoim stanowisku Unia Uzdrowisk Polskich. Wskazuje, że według danych GUS inflacja w styczniu br. w stosunku do analogicznego okresu 2021 r. wyniosła 9,2 proc. i się pogłębia, a w najbliższej przyszłości, w związku z działaniami wojennymi w Ukrainie, może być jeszcze gorzej. – Decyzje indeksacyjne stawki wynikające z zapisów rozporządzenia zawsze są podejmowane z rocznym opóźnieniem i niestety obecnie nie nadążają za inflacją i wzrostem kosztów oraz cen – alarmują przedstawiciele uzdrowisk.
Dlatego sugerują, by rozważyć w kolejną indeksację, która przynajmniej w części pokryje wzrost kosztów. Postulują wprowadzenie do umów z NFZ klauzul waloryzacyjnych skutkujących automatyczną indeksacją cen za tzw. osobodzień na podstawie corocznych danych GUS, na zasadzie analogii – jak w rozporządzeniach w sprawie świadczeń gwarantowanych. Z kolei szefostwo Sanatorium „Chemik” w Dusznikach-Zdroju proponuje zwiększenie poziomu finansowania pobytu do poziomu inflacji z miesiąca poprzedzającego datę wydania projektowanego rozporządzenia oraz wprowadzenie zapisu umożliwiającego aktualizację finansowania bez bariery przekroczenia wskaźnika 5 proc.
Resort zdrowia uznał jednak, że te uwagi są „poza zakresem zmian”. Podobnie jak inny postulat uzdrowisk, by zrezygnować z dwóch sezonów rozliczeniowych i uzależnionych od nich różnych poziomów odpłatności, co ich zdaniem sugeruje pacjentom, że leczenie uzdrowiskowe jest pobytem wypoczynkowym, rekreacyjnym, zależnym od sezonu zimowego czy letniego. ©℗
Koszty pobytu po zmianach
Proponowane ceny w uzdrowiskach za dzień pobytu:
■ pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym – 32,6 zł w I sezonie rozliczeniowym (od 1 października do 30 kwietnia) i 40,9 zł w II sezonie rozliczeniowym (od 1 maja do 30 września); obecnie stawki te wynoszą odpowiednio 31 zł i 38,9 zł
■ pokój dwuosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego – 14,2 zł w I sezonie rozliczeniowym i 19,5 zł w II sezonie rozliczeniowym; obecnie to odpowiednio 13,5 zł i 18,6 zł
■ pokój wieloosobowy w studiu – 11,9 zł w I sezonie rozliczeniowym i 13,6 w II sezonie rozliczeniowym; obecnie to odpowiednio 11,3 zł i 12,9 zł ©℗
Etap legislacyjny
Etap legislacyjny: Projekt po konsultacjach