Polskie samorządy będą mogły współpracować nie tylko z zagranicznymi jednostkami publicznymi. Nawiążą także współpracę z firmami
Europejska współpraca regionalna / Dziennik Gazeta Prawna
Do 2013 r. współpraca między polskimi powiatami i województwami, które graniczą z innymi państwami UE, była oparta wyłącznie na euroregionach, czyli luźnych stowarzyszeniach samorządów lokalnych z partnerami z państw ościennych. Nie mogły one jednak samodzielnie zdobywać pieniędzy na wspólne przedsięwzięcia.
– Euroregiony wyczerpały swoją formułę. Działają w wąskim pasie przygranicznym. Uczestniczą w nich powiaty i gminy bezpośrednio sąsiadujące z państwami ościennymi – wyjaśnia Krzysztof Wyciślik z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Tymczasem prawo unijne pozwala na tworzenie specjalnych organizacji – europejskich ugrupowań współpracy terytorialnej (EUWT) – które mogą być samodzielnym partnerem dla instytucji unijnych.

Szansa na pieniądze

Nowa formuła współpracy międzynarodowej pozwala samorządom z Unii Europejskiej na efektywniejsze pozyskiwanie środków z Brukseli. – Ideą EUWT jest stworzenie współpracy transgranicznej opartej na funkcjonowaniu jednego podmiotu, który ma własną podmiotowość prawną. Ostatecznie przyjęto, że związki te będą uzyskiwać osobowość prawną zgodnie z prawem kraju, na którego terenie tworzona jest grupa współpracy – tłumaczy Jan Olbrycht, europoseł PO.
Paweł Kurant z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, dodaje, że dzięki osobowości prawnej samorządowe ugrupowania mogą samodzielnie aplikować o pieniądze z UE na realizację przedsięwzięć wspólnych dla całego pogranicza. – Może to być np. stworzenie spójnej oferty turystycznej dla kilku państw, budowa linii kolejowej, uruchomienie połączeń autobusowych czy prowadzenie określonej działalności pod wspólnym brandem – stwierdza Kurant.
Specjaliści od środków unijnych zwracają uwagę, że jednostki publiczne z Niemiec czy Francji od lat tworzą takie organizacje transgranicznej współpracy. Polskie samorządy zaczęły korzystać z tej możliwości od ubiegłego roku. Od lutego 2013 r. na terenie naszego kraju powstały już trzy europejskie ugrupowania współpracy terytorialnej. Są to EUWT Tatry (współpraca Podhala ze Słowacją), EUWT TRITIA (region opolski i śląski z partnerami z Czech i ze Słowacji) oraz Środkowoeuropejski Korytarz Transportowy (działają w nim województwa: zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie i opolskie). Na etapie tworzenia są dwa kolejne – Novum (w jego skład wchodzą Dolny Śląsk i cztery jednostki czeskie) oraz Trans Oderana (będzie rejestrowane przez samorząd województwa wielkopolskiego i partnerów z Niemiec).
Eksperci zgodnie podkreślają, że dzięki utworzeniu EUWT tereny leżące przy granicy będą mogły szybciej i skuteczniej pozyskiwać środki z funduszy unijnych, w szczególności w ramach Europejskiej Współpracy Terytorialnej.
– W nowej perspektywie środki z tych programów mogą mieć duże znaczenie. Unia zawęziła bowiem cele, na które mogą być wydatkowane środki z innych funduszy europejskich – przekonuje dr Jerzy Kwieciński, ekspert Business Centre Clubu.

Nowe przepisy

Zdaniem Pawła Kuranta w najbliższych latach będziemy mogli zaobserwować tendencję rozwojową EUWT także w Polsce. Tym bardziej że do tworzenia międzynarodowych grup współpracy zachęcić mogą także nowe możliwości, które stworzyła niedawna nowelizacja przepisów unijnych. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z 17 grudnia 2013 r. nr 1302/2013 zmieniające rozporządzenie nr 1082/2006 w sprawie europejskiego ugrupowania współpracy terytorialnej (Dz.Urz. UE z L 347/307 z 20.12.2013 r.) rozszerzyło bowiem krąg podmiotów, które mogą tworzyć związki. Nowe regulacje unijne weszły w życie 22 czerwca 2014 r. W związku z tym resort infrastruktury i rozwoju przygotował projekt założeń zmian w ustawie o europejskim ugrupowaniu współpracy terytorialnej (Dz.U. z 2008 r. nr 218, poz. 1390 ze zm.). Dokument przewiduje, że europejskie ugrupowania będą mogły być tworzone nie tylko przez jednostki samorządu, ale również przedsiębiorstwa, zarówno publiczne, jak i prywatne. Przy czym muszą one realizować usługi publiczne, a więc takie, których realizację powinno gwarantować państwo (np. budownictwo mieszkaniowe, ochrona zdrowia czy komunikacja).
– To dobre rozwiązanie i ważna zmiana dla całego obszaru UE. Daje ono szansę włączenia firm prywatnych do współpracy regionalnej i lepszą kooperację sektora prywatnego i publicznego – stwierdza dr Jerzy Kwieciński. Jego zdaniem to wyraz nowej strategii UE na lata 2014–2020, która zmierza do tego, aby w większym stopniu włączyć sektor prywatny w realizację części funkcji publicznych.
– Jeśli chodzi o podmioty prywatne, zainteresowane współtworzeniem EUWT będą głównie te, które już dziś współpracują z władzami na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego. W tej formule samorządy i przedsiębiorstwa będą mogły inwestować np. w transgraniczne ośrodki narciarskie, bazy hotelowe czy uzdrowiskowe – przekonuje Kwieciński.

Milcząca zgoda

Zmiana przepisów obejmuje też tworzenie i funkcjonowanie grup współpracy. Dzięki niej procedury mają być bardziej przejrzyste.
– Uproszczono zasady rejestracji EUWT poprzez wprowadzenie tzw. milczącej zgody. Polega ona na tym, że państwo członkowskie musi w ciągu 6 miesięcy zaakceptować lub odmówić jego utworzenia. Natomiast jeśli się nie wypowie, będzie to oznaczać, że nie ma przeszkód dla ukończenia procesu rejestracji ugrupowania. Przed nowelizacją państwo członkowskie miało wprawdzie 3 miesiące, aby zareagować na złożony wniosek, w praktyce jednak procedura rejestracji często trwała o wiele dłużej – zaznacza Paweł Kurant.
W myśl nowych regulacji model współpracy terytorialnej oparty na EUWT będą mogły wprowadzić także regiony leżące przy wschodniej granicy razem z sąsiadami z państw nienależących do Unii Europejskiej.