Urealnione stawki za odpady z firm, elastyczne podejście do selektywnej zbiórki odpadów za zgodą resortu, a także możliwość indywidualnego rozliczanie mieszkańców bloków ze zbiórki odpadów – Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedstawiło założenia zmian w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (dalej: u.c.p.g.), zapowiadane jeszcze w sierpniu tego roku jako pakiet „Czystość plus”. Cel: koszty gospodarki odpadami dla samorządów mają być niższe.

Jedna z oczekiwanych zmian dotyczy stawek za odbiór odpadów z nieruchomości niezamieszkanych, czyli z firm, galerii handlowych, biurowców i instytucji. Jeśli gmina organizuje odbiór odpadów z tych nieruchomości, jest ograniczona stawkami maksymalnymi. Są one tak niskie, że w efekcie dopłacają do tego mieszkańcy. Pytanie, czy korekta nie przychodzi zbyt późno? Samorządy do końca roku muszą bowiem dostosować swoje uchwały do nowelizacji u.c.p.g. z lipca 2019 r. (Dz.U. 2019 poz. 1579), która te zaniżone stawki wprowadziła. Większość gmin już to zrobiła, a część zdecydowała, że odpadów z nieruchomości niezamieszkanych nie będzie już odbierać (wówczas właściciele takiej nieruchomości podpisują umowę z firmą odpadową). Resort zapowiadał podwyższenie maksymalnej opłaty, którą gmina może obciążyć firmę za pojemnik o pojemności 1100 litrów, z nieco ponad 58 zł do ok. 300 zł. Ponieważ na razie przedstawiono jedynie założenia nowelizacji, nie wiadomo, czy ta stawka zostanie utrzymana.
Wiele emocji budzi także możliwość odstępstwa od selektywnego zbierania odpadów z podziałem na cztery frakcje (szkło, metal i plastik, papier, bioodpady). Będzie to możliwe wyłącznie w drodze decyzji ministra klimatu i środowiska. Jak zapowiadał resort, zgody otrzymają samorządy, które mogą pochwalić się dobrymi wynikami selektywnej zbiórki. Pod warunkiem że odstępstwo nie wpłynie na osiągane przez nie wyniki. Natomiast może przynieść oszczędności na etapie kosztów odbioru i transportu odpadów.
Wiele nadziei budzi możliwość indywidualnego rozliczania mieszkańców z segregowania odpadów w zabudowie wielorodzinnej. Obecnie takiej możliwości nie ma, rozliczana jest spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa. Oznacza to, że jeśli część mieszkańców nie segreguje odpadów (a od 1 stycznia powinno to być obowiązkowe w całym kraju), to konsekwencje, czyli wyższe opłaty (od dwukrotności do czterokrotności stawki podstawowej) poniosą wszyscy. Indywidualne rozliczanie mieszkańców wymaga jednak wdrożenia odpowiednich technologii. Są one dostępne na rynku i testowane w niektórych gminach, ale ich zastosowanie wiąże się z kosztami. Jednym z rozwiązań jest identyfikowanie worków na odpady za pomocą kodów kreskowych.
Na obniżenie kosztów gospodarki odpadami ma wpłynąć umożliwienie magazynowania odpadów pochodzących z przetwarzania odpadów komunalnych, w tym frakcji wysoko kalorycznej i paliwa alternatywnego przez okres trzech lat (obecnie jest to rok). Nadpodaż tej frakcji powoduje, że spalarnie żądają coraz wyższych stawek za ich przyjęcie.
Podniesione mają zostać kary za zaśmiecanie przestrzeni publicznej i pól. Dodana zostanie sankcja za pozostawienie odpadów niebezpiecznych w miejscach do tego nieprzeznaczonych.
Część rozwiązań z pakietu „Czystość plus” już uchwalono, m.in. utrzymany w 2020 r. został wzór obliczania przez gminy poziomów recyklingu, a w odniesieniu do 2021 r. obniżono cele selektywnej zbiórki (liczone jednak już według nowych zasad, czyli z uwzględnieniem bioodpadów).
Rząd planuje przyjąć kolejne zmiany ustawowe jeszcze w tym roku.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów