W Senacie poszło gładko. Brakuje jeszcze decyzji Sejmu i Warszawa dostanie pieniądze na wypłatę zasądzonych odszkodowań w związku z dekretem Bieruta. Senat głosami Platformy Obywatelskiej podjął decyzję o skierowaniu do Sejmu projektu ustawy, który zakłada, że stolica w latach 2014-2016 będzie mogła otrzymać z Funduszu Reprywatyzacji do 200 milionów złotych rocznie.

Senatorowie PiS wstrzymali się od głosu. Stanisław Karczewski, wicemarszałek Senatu z tego ugrupowania, tłumaczy, że PiS wstrzymało się od głosu, bo nie wierzy, że pieniądze te będą Warszawie przekazane.

- Jesteśmy przekonani, że jest to tylko i wyłącznie działalność propagandowa związana z referendum, nastawiona na działanie piarowskie, a nie merytoryczna. Nie rozwiązuje problemu i nie gwarantuje tych pieniędzy, dlatego, ze tam jest forma 'może', a nie 'musi' " - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej wicemarszałek Karczewski.

Stolica, jako jedyne miasto w Polsce, nie może obecnie korzystać z Funduszu Reprywatyzacyjnego. Kumulacja wniosków byłych właścicieli, janosikowe i spadek dochodów stolicy związany z kryzysem doprowadziły do sytuacji w której Warszawa wstrzymała w tym roku wypłatę zasądzonych już odszkodowań. Dlatego Warszawa musi te pieniądze otrzymać - mówi senator PO Aleksander Pociej.

Polityk jest przekonany, że jeżeli w Sejmie PiS nie zablokuje tej inicjatywy, tak jak próbowało to zrobić w Senacie, to Warszawa na pewno w przyszłym roku te pieniądze dostanie.

Podczas głosowania przyjęto poprawkę senatora Stanisława Jurcewicza z PO . Zakłada ona, że Warszawa będzie mogła otrzymać te pieniądze w latach 2014-2016, a nie jak wcześniej planowano, 2013 - 2015.

Projekt nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji jako inicjatywa legislacyjna Wysokiej Izby musi przejść jeszcze całą ścieżkę legislacyjną