Dawno niewymieniany sprzęt, nieaktualizowane oprogramowanie, brak planu działań na wypadek zagrożeń, np. ataku hakerskiego czy skutków klęsk żywiołowych. Do tego nieprzeszkoleni pracownicy z niefrasobliwym podejściem do korzystania z firmowych urządzeń i informatycy zajęci wszystkim, tylko nie bezpieczeństwem danych – takie jest w wielu gminach podejście do jednego z najcenniejszych towarów współczesnego świata, czyli danych osobowychźródło: ShutterStock
Rząd chce, by cała administracja publiczna, w tym samorządy, korzystała z modelu przetwarzania danych u zewnętrznych dostawców. To bezpieczniejsze niż korzystanie z własnej, często przestarzałej infrastruktury, a do tego tańsze.
wróć do artykułuReklama
abc(2019-07-12 09:49) Zgłoś naruszenie 00
To niech rząd za to płaci. Ci wspaniali katoprawacy mają świetne pomysły, pod warunkiem, że inni za to płacą. Zreformowano system oświaty- koszty ponoszą samorządy, uczniowie i rodzice. Rząd Solidarności pod przewodem Jerzego Buzka umożliwił działania mafii lekowej i znowu płaci naród ubogi czyli zwykły podatnik.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzHajmdal(2019-07-12 19:20) Zgłoś naruszenie 00
Buzka? To już nie wszystko jest winą Tuska? Halo! Teraz rządzi już parę lat PiS!!
aaa(2019-07-12 09:46) Zgłoś naruszenie 00
Znajac polskie dziadostwo nie bedzie to dobrze dzialalo. Najpierw niech zajma sie przpeisami z lat 60-tych, czy wypisywaniem recznym drukow pocztowych. Chyba w urzedach zapomniano ze mamy juz XXI, a nie XIX...
OdpowiedzJaarooo(2019-07-12 07:45) Zgłoś naruszenie 31
Świetny pomysł. I do tego wynikający z PZP przetarg na najlepszego dostawcę usługi. I w taki oto sposób spółka XXXX z kapitałem z podgórza Uralu otrzyma dostęp do danych wrażliwych. Brawo ministerstwo wstawania z kolan.
Odpowiedz