Od 1 stycznia samorządy będą mogły ubiegać się o dofinansowanie zadań związanych z budową, remontami i utrzymaniem strzelnic oraz rozwijaniem sportu strzeleckiego, w szczególności wśród dzieci i młodzieży oraz organizacji paraobronnych.
Wynika to z wykazu dotacji celowych dołączonego do ustawy z 9 listopada 2017 r. o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (Dz.U. poz. 2260). Wciąż jednak brakuje rozporządzenia ministra obrony narodowej w sprawie szczegółowego podziału pieniędzy. Na pytanie DGP, kiedy projekt trafi do konsultacji, MON nie odpowiedział. Jedynym pewnikiem jest to, że samorządy zainteresowane np. budową strzelnicy będę musiały z własnych środków dołożyć do całej inwestycji minimum 20 proc. wkładu finansowego lub rzeczowego. O dotacje będą mogły się ubiegać te jednostki, które koszt budowy obiektu wycenią na 2 mln zł. Zasadą ma być też, że na terenie powiatu powstanie co najmniej jedna strzelnica.
– Nie może być tak, że w jednym samorządzie jest kilka takich obiektów, a w innym żadnego. Mają z nich korzystać zarówno mieszkańcy, jak i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej – mówi Michał Jach, przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej.
Nie brakuje jednak głosów, że to szef MON będzie autorytarnie decydował, komu przyznać dotacje.
– Obawiamy się, że rozporządzenie będzie dawało ministrowi pewną swobodę w wyborze samorządów, do których trafią środki na strzelnice – ostrzega Czesław Mroczek, poseł PO i były wiceminister obrony narodowej.
Posłowie PiS odpierają zarzuty.
– Najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby strzelnice powstawały w stolicach powiatów. Nie mają tu znaczenia barwy polityczne – zapewnia Piotr Uściński, poseł PiS, były starosta wołomiński.
Projekt rozporządzenia w sprawie przyznania dotacji na strzelnice ma określać, że standardowy obiekt objęty dofinansowaniem powinien mieć długość nie mniejszą niż 100 m i co najmniej 45 m szerokości. Dodatkowo każda ze strzelnic ma mieć co najmniej cztery podnośniki tarcz.
Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich, ostrzega, że wsparcie na budowę obiektu to nie wszystko. Trzeba też zadbać o pieniądze na jego bieżące utrzymanie i obsługę.
Zanim jednak radni wspólnie z burmistrzem zdecydują się na wybudowanie strzelnicy, warto pokusić się o konsultacje społeczne. Nie wszystkim mieszkańcom może odpowiadać np. lokalizacja strzelnicy.